Sign up to see more
SignupAlready a member?
LoginBy continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
By continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
Fred Hampton wyprzedził swoje czasy. Miał 21 lat; był przewodniczącym chicagowskiego oddziału Partii Czarnych Panter. Jego historia jest znana w wielu czarnych społecznościach i jest częścią narracji walki o równość czarnych pod koniec lat sześćdziesiątych.
Ale większa populacja nie słyszała jeszcze jego historii. Powstanie i upadek jednego z największych działaczy na rzecz praw obywatelskich swoich czasów. W Judaszu i Czarnym Mesjaszu podejmują to zadanie i znakomicie ożywiają przesłanie Freda Hamptona dla wszystkich ludzi; nie tylko czarnej społeczności.
Film podąża za Fredem, który zaczyna budować koalicję w biedniejszych dzielnicach Chicago. Przemawianie na funkcjach mających na celu podkreślenie słabej edukacji dzieci i wzrostu obecności policji w mieście i wokół niego.
Natychmiast widzisz, że jest inny niż inni przywódcy w swoim czasie. Chętnie udał się do innych części miasta, aby porozmawiać z innymi grupami, które na papierze mogły wydawać się bardziej wrogiem sprawy Czarnej Pantery niż sojusznikiem. Wkrótce stało się jasne, co robi Hampton.
Zbierał wzajemne poparcie innych grup. Od lokalnych gangów, społeczności latynoskiej, nawet białych nacjonalistów, był w stanie zgromadzić ich wszystkich pod parasolem niedrogich mieszkań i edukacji dla ich dzieci.
Patrzysz, jak kształci swoich innych pantery w polityce i znaczeniu rodziny. Przez cały czas postrzegany jest jako zagrożenie dla białej Ameryki. Bill O'Neal, jest zmuszony być informatorem FBI dotyczącym ruchów Hamptona i ostatecznie zostaje szefem bezpieczeństwa oddziału. Daje informacje o planach Hamptona i zbliża się do przywódcy.
FBI staje się przekonane, że Hampton jest zagrożeniem, a J. Edgar Hoover nakazuje go w jakiś sposób zneutralizować. Hampton zostaje później aresztowany pod zarzutem kradzieży lodów. Kiedy jest w więzieniu, policja w Chicago atakuje i podpala kwaterę główną oddziału Czarnej Pantery.
Hampton zostaje następnie zwolniony w oczekiwaniu na odwołanie, a FBI informuje O'Neala, że jeśli Hampton przegra odwołanie i wróci do więzienia, będzie musiał zostać rozpatrzony, zanim wróci do więzienia.
W międzyczasie, Hampton wraca do domu, aby dowiedzieć się, że ma zostać ojcem. Jego dziewczyna jest kilka miesięcy od urodzenia pierwszego dziecka. Jest oszołomiony, gdy dowiaduje się, że podczas gdy kwatera główna została zniszczona, cała okolica wyszła, aby pomóc w odbudowie. Rozdział nigdy nie wyglądał lepiej, a Hampton nabiera tempa i używa go do przemawiania w społeczności.
Jego przemówienia są bardziej intensywne i wspominają, że gdyby miał umrzeć, zrobiłby to jako rewolucjonista. To denerwuje jego dziewczynę, wiedząc, że istnieje ryzyko, że może zostać zabrany i nie być w pobliżu, aby poznać swoje dziecko.
Hampton otrzymuje wtedy wiadomość, że jego odwołanie zostało odrzucone, i wróci do więzienia. Otrzymuje gotówkę od lokalnego gangu zachęcającego go do ucieczki z kraju. Próbują go przekonać, że nie byłoby wstydu odejść i w ten sposób mógłby nadal prowadzić walkę w innym kraju.
Odmawia i mówi wszystkim, aby wykorzystali pieniądze na pomoc w budowie centrum medycznego dla społeczności. Bez wiedzy Hamptona i innych członków O'Neal został poinformowany, że FBI chce śmierci Hamptona. Będąc w barze, podchodzi do niego inny informator FBI z małym podłem i każe mu włożyć go do drinka Hamptona.
O'Neal robi, co mu powiedziano, ale jest rozdarty tym, jaka jest jego rola w spisku mającym na celu zabicie Hamptona. We wczesnych godzinach następnego ranka, kilku członków budzi się dźwiękami poza kwaterą główną. Pędzą, by obudzić innych, gdy policja zaczyna strzelać do budynku. Jeden członek 19-letni chłopiec ginie, a inni zostali ranni.
Policja następnie mówi tym, którzy nie są ranni, aby wyszli z podniesionymi rękami i poddali się. Hampton został postrzelony, ale ponieważ został odurzony poprzedniej nocy, nigdy się nie obudził. Jego ciało jest chronione przez jego dziewczynę, która jest teraz 37 tydzień ciąży.
Powiedziano jej, żeby opuściła jego bok i zostawia go leżącego w ich pokoju. Z podniesionymi rękami, słyszy, jak policja mówi, że Hampton może rzeczywiście żyć. Inny gliniarz strzela do Hamptona bezcelowo i wykrzykuje, że teraz by go nie było.
Film kończy się archiwalnymi materiałami z pogrzebu Hamptona, klipami z jego przemówień, i zdjęciami jego dziewczyny i syna. Urodziła Freda Hamptona Jr. zaledwie 4 tygodnie po jego śmierci.
Występy Daniela Kaluulyi jako Hamptona i LaKeith Stanfielda jako O'Neal to dwa z najsilniejszych, jakie widziałem od bardzo dawna. Nie od czasu oglądania Denzela Washingtona w roli Malcolma X, więcej emocji zostało przedstawionych w filmie.
Ale film niesie ze sobą również pewien gniew, który przenosi się na widza. Jesteś świadkiem potęgi tego, co jedna osoba może osiągnąć. Jak był w stanie odłożyć na bok różnice z innymi ludźmi i grupami i zjednoczyć się dla sprawy większej niż wszystkie razem wzięte. I za to był postrzegany jako zagrożenie.
Film sprawia, że czujesz się okradziony. Okradziono to, co mogło być. Co można by osiągnąć, gdyby niesprawiedliwość rasizmu nie podniosła głowy? Film podkreśla, jak sama struktura amerykańskiego systemu sądownictwa została sfałszowana przeciwko tym, którzy walczyli o równość.
Dzisiejsze problemy to echa przeszłości pokazane w tym filmie. Odszedłem od tego, żałując, że dzisiaj był z nami Fred Hampton. Obecny klimat Ameryki nie różni się tak bardzo od jego czasów i pod wieloma względami niewiele się zmieniło.
Mam nadzieję, że osoby zaangażowane w tworzenie tego filmu zostaną nagrodzone za niesamowitą pracę, jaką wykonali, aby przywrócić Freda Hamptona, choćby w filmie.
Zakończenie pozostawiło mnie zarówno wściekłym, jak i zainspirowanym do działania
Zdolność Hamptona do nawiązywania kontaktu z ludźmi ze wszystkich środowisk była niesamowita
Nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo Pantery skupiały się na lokalnych problemach społeczności
Te ciche chwile między Hamptonem a jego dziewczyną naprawdę go uczłowieczyły
Ciągle myślę o ostatnim przemówieniu Hamptona o umieraniu jako rewolucjonista
Sceny organizowania społeczności naprawdę pokazały, o co chodziło w tym ruchu
To niezwykłe, jak wiele autentycznych historycznych materiałów filmowych włączyli
Sposób, w jaki pokazali wpływ jego śmierci na społeczność, był poruszający
Uderzyło mnie, jak młodo Hampton wyglądał na tych ostatnich archiwalnych zdjęciach
Sceny z programem śniadaniowym naprawdę podważyły moje wcześniejsze przekonania o Czarnych Panterach
Wizja jedności ponad podziałami rasowymi Hamptona wydaje się dziś tak aktualna
Sposób, w jaki przedstawili manipulacje FBI O'Nealem, był mrożący krew w żyłach
Budowanie napięcia przed finałowym nalotem było tak dobrze zrealizowane. Czuło się narastające napięcie
Można było naprawdę poczuć ciężar odpowiedzialności na barkach Hamptona przez cały film
Scena, w której Hampton po raz pierwszy spotyka swoją przyszłą dziewczynę, doskonale uchwyciła młodzieńczą miłość w trudnych czasach
Nie zdawałem sobie sprawy, jak duży nacisk Pantery kładły na edukację
Sposób, w jaki pokazali wsparcie społeczności, był naprawdę wzruszający
Ciągle myślę o tym, jak młodzi byli wszyscy zaangażowani. Po prostu dzieci walczące o swoje prawa
Kontrast między publiczną personą Hamptona a prywatnymi chwilami został naprawdę dobrze przedstawiony
Złapałem się na tym, że wzruszam się podczas przemówień Hamptona. Tak mocne pisarstwo i wykonanie
Sposób, w jaki pokazali narastającą paranoję w organizacji, był naprawdę dobrze zrobiony
Ta scena, w której odrzuca pieniądze na ucieczkę, naprawdę pokazuje jego charakter
Zdolność Hamptona do przemawiania do różnych odbiorców i dostosowywania swojego przekazu była niezwykła
Byłem pod wrażeniem, jak poradzili sobie z postacią O'Neala. Pokazali jego złożoność, nie usprawiedliwiając jego czynów
Przygotowania do scen z programem śniadaniowym naprawdę pokazały ich oddanie społeczności
Naprawdę widać, dlaczego FBI postrzegało Hamptona jako takie zagrożenie. Jednoczył ludzi ponad podziałami rasowymi
Studiowałem ten okres, ale film naprawdę ożywił go w sposób, w jaki książki nie mogły
Scena, w której Hampton wraca z więzienia i widzi odbudowaną siedzibę, była bardzo poruszająca
Doceniam, jak pokazali zarówno pracę społeczną Czarnych Panter, jak i ich zbrojny opór
Ta scena w barze, gdzie O'Neal dosypuje coś do drinka Hamptonowi, była niesamowicie napięta. Świetna reżyseria
Sposób, w jaki pokazali manipulacje FBI, był przerażający. Zastanawiam się, co się dzieje dzisiaj.
Byłem zaskoczony, ile humoru zawarli. Te lżejsze momenty sprawiły, że ciężkie części uderzyły mocniej.
Fascynujące jest, jak udało mu się zjednoczyć tak różne grupy pod wspólnymi sprawami, takimi jak mieszkania i edukacja.
Scena, w której Hampton omawia politykę z młodszymi Panthers, pokazała jego zaangażowanie w edukację.
Ciągle myślę o tym, że jego syn nigdy go nie poznał. To jest prawdziwa tragedia.
Te archiwalne klipy na końcu naprawdę uświadomiły, że to nie był tylko film. To się naprawdę wydarzyło.
Film naprawdę oddaje, jak przesłanie Hamptona przekraczało rasę. Chodziło też o walkę klas.
Uważam za interesujące, jak pokazali program śniadaniowy Panthers i inne usługi społeczne.
Oglądanie tego uświadomiło mi, jak młodzi byli liderzy praw obywatelskich. To były naprawdę dzieci.
Sposób, w jaki Hampton zjednoczył rywalizujące gangi, był niesamowity. To wymagało prawdziwego przywództwa.
Szczerze mówiąc, nigdy nie uczyłem się o tym w szkole. Zastanawiam się, jaką inną ważną historię przegapiliśmy.
Ta finałowa scena nalotu była druzgocąca do oglądania. Nawet wiedząc, że nadchodzi, uderzyła mocno.
Doceniłem, jak film pokazał strategiczne myślenie Hamptona. Nie był tylko płomiennym mówcą.
Oskarżenie o kradzież lodów było tak oczywiste sfabrykowane. Naprawdę pokazuje, jak wykorzystywali każdą wymówkę.
Czy tylko ja odczuwałem jakąś sympatię do O'Neala? Zasadniczo został zmuszony do tej pozycji.
Relacja między Hamptonem a jego dziewczyną dodała tak ważny ludzki element do tej historii.
Złościłem się, obserwując, jak system działał przeciwko nim na każdym kroku.
Scena, w której sąsiedzi pomogli odbudować siedzibę, pokazała prawdziwe wsparcie społeczne, jakie mieli.
Nie mogę się otrząsnąć po tym, jak go odurzyli przed nalotem. Taki tchórzliwy czyn.
Sposób, w jaki przedstawili kontrast między publicznymi przemówieniami Hamptona a prywatnymi chwilami, był naprawdę dobrze zrobiony.
Czytałem prawdziwe przemówienia Hamptona i Kaluuya idealnie oddał kadencję i moc.
Zdjęcia podczas przemówień Hamptona były fantastyczne. Naprawdę uchwyciły energię tych momentów.
Czy ktoś wie, co się stało z O'Nealem po tym wszystkim? Film pozostawił mnie z pytaniem o jego los.
Część z centrum medycznym naprawdę mnie poruszyła. Nawet w obliczu więzienia Hampton postawił społeczność na pierwszym miejscu, przeznaczając na to pieniądze.
Z całym szacunkiem, nie zgadzam się z tym, że to ocenzurowali. Myślę, że pokazali zrównoważony obraz zarówno pracy społecznej, jak i bojowości.
Rola FBI w tym wszystkim jest absolutnie mrożąca krew w żyłach. Do czego się posunęli, żeby uciszyć kogoś, kto próbował zjednoczyć ludzi dla pozytywnych zmian.
Właściwie byli o wiele bardziej bojowi niż pokazał to film. Mam wrażenie, że ocenzurowali niektóre aspekty ruchu.
Najbardziej uderzyło mnie skupienie Hamptona na edukacji i usługach społecznych. Pantery nie zajmowały się tylko walką zbrojną.
Scena z jego ciężarną dziewczyną osłaniającą jego ciało złamała mi serce. Tak mocny moment.
Zgadzam się całkowicie. Podobieństwa do obecnych wydarzeń są niezaprzeczalne. Wciąż toczymy wiele tych samych bitew.
Czy ktoś jeszcze zauważył, jak aktualne są te tematy dzisiaj? Przemoc policyjna i inwigilacja wydają się upiornie znajome.
LaKeith Stanfield tak dobrze sportretował wewnętrzny konflikt O'Neala. Można było poczuć jego udrękę z powodu zdrady Hamptona.
Scena, w której Hampton buduje mosty z białą nacjonalistyczną grupą, naprawdę mnie zaskoczyła. Pokazuje, jak potrafił znaleźć wspólny język z każdym.
Wciąż przetwarzam, jak młody był Hampton, kiedy tego wszystkiego dokonał. Tylko 21 lat. Zastanawiam się, co jeszcze mógłby osiągnąć, gdyby dano mu szansę.
Sposób, w jaki Daniel Kaluuya uchwycił charyzmę i przekonanie Hamptona, był absolutnie niesamowity. Czułem się, jakbym oglądał prawdziwego Freda Hamptona.
Ten film naprawdę otworzył mi oczy na niezwykłą zdolność Freda Hamptona do jednoczenia różnych grup. Nie miałem pojęcia, że współpracował z tak szeroką koalicją.