Sign up to see more
SignupAlready a member?
LoginBy continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
By continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
Minął ponad rok, odkąd wszyscy musieliśmy się maskować i schronić się przed sobą.
COVID-19 wstrząsnął światową podstawą, zmuszając społeczeństwo do ponownej oceny wielu aspektów jego działania i sposobu, w jaki patrzy na rzeczy.
Po wstrząśnięciu fundamentu powstaje nowy.
Liczba szczepień rośnie, zbliżając nas do odporności stada. Widzimy światło na końcu tunelu.
Nadal jednak jesteśmy w tunelu. Pandemia wciąż tu jest. Nowe warianty w innych krajach zdobywają opory, więc bitwa się nie skończyła.
Czekając na gorzki koniec tej pandemii, zawsze możemy patrzeć w przyszłość i przewidzieć odrodzenie niektórych z naszych ulubionych działań przed rozpoczęciem blokady.
Oto kilka rzeczy, na które wszyscy czekają po pandemii.
To ta aktywność, za którą bardzo tęsknię. Co tydzień chodziłem na pokazy w moim mieście. Patrzyłem, jak moi przyjaciele grają na swoich setach, tak jak ja grałbym sam.
Nie tylko pokazują świetną rozrywkę, ale są wbudowanym warsztatem społecznościowym, w którym artysta może się łączyć i współpracować. Nie mogę powiedzieć, ile razy rozmawiałem z innym artystą, co przekształciło się w przyszłe partnerstwo.
Pokazy na żywo przywrócą życie społeczności muzycznej i otaczającym ją społecznościom.
Mimo że w tych czasach możesz wesprzeć lokalną restaurację, zamawiając na wynos lub dostawę, faktycznie wyjście na jedzenie i doświadczenie lokalu jest ucztą samą w sobie.
Niezależnie od tego, czy jest to atmosfera, przyjazny personel obsługi, świetne menu drinków, wyjątkowa kuchnia, czy wszystkie cztery; wielu z nas desperacko pragnie doznania kulinarnego poza naszymi osobistymi kuchniami.
Jedną z największych zmagań pandemii jest czysta separacja od rodziny; zwłaszcza starsi i wrażliwi członkowie rodziny.
Brak możliwości zobaczenia bliskich w Święto Dziękczynienia lub Boże Narodzenie rzuca sól na rany, ponieważ niektórym starszym członkom rodziny, których nie widzisz, może nie mieć wielu świąt.
Na szczęście, ponieważ nasi starsi są pierwszymi w kolejce po szczepionki na początek roku, coraz więcej osób starszych jest teraz w pełni zaszczepionych, co pozwala im zobaczyć swoich bliskich i spędzać te cenne chwile bez strachu.
Jeśli oglądałeś sport w 2020 roku, jak wszyscy inni, byłeś w domu. To było surrealistyczne widzieć, jak te ogromne stadiony nie trzymają ani jednej duszy na trybunach.
To był dość zły moment dla niektórych drużyn sportowych. Las Vegas Raiders, świeżo po przeprowadzce z Oakland, nie mogli wpuścić fanów na swój nowy stadion, który miał ogromną cenę 2 miliard y dolarów.
Jednak to nie zawodowe drużyny sportowe cierpiały najbardziej. Wielu seniorów szkół średnich przegapiło ostatnie sezony sportów, w które uprawiali od dzieciństwa.
Pamiętam mój ostatni rok, uczestnicząc w moich ulubionych sportach. Rozkoszowałem się każdą grą, każdym spotkaniem, które mogłem, ponieważ wiedziałem, że mogę tego nie zrobić ponownie.
Szkoda, że ubiegłoroczni seniorzy musieli poruszać się po tych trudnych wodach, ale przynajmniej przyszli seniorzy mogą mieć lepszą szansę na znalezienie zamknięcia swoich pasji.
Ludzie często wyznają: „Nie mogę się doczekać powrotu do normy”.
Niestety, „normalność”, której doświadczyliśmy, już nie istnieje.
Po drugiej stronie pandemii leży nowy świat i niepewny świat. Wraz z nim pojawią się nowe wyzwania. Ludzie świetnie potrafią znaleźć równowagę między stawianiem czoła nowym wyzwaniom a znalezieniem rutyny.
Będzie więc „normalny”, ale nie taki, jak się spodziewamy.
Jest wiele rzeczy, które odzyskamy ze starego świata. Jest ich zbyt wiele, aby wymienić, ale cztery, o których wspomniałem, zwiększą morale naszemu społeczeństwu, gdy pokonamy COVID-19.
Lokalna scena artystyczna potrzebuje poważnej pomocy, aby się po tym odrodzić.
Małe lokale potrzebują naszego wsparcia bardziej niż kiedykolwiek, gdy zostaną ponownie otwarte.
Artykuł jest optymistyczny, ale musimy być realistami co do przyszłych wariantów.
Podczas lockdownu odkrywałem nowe hobby. Może nie będę wychodzić tak często jak wcześniej.
Tęsknię za energią wypełnionej po brzegi sali koncertowej. Nic się z tym nie równa.
Najbardziej nie mogę się doczekać festiwali. Muzyka, jedzenie i wspólnota w jednym miejscu.
W artykule za mało mówi się o wpływie izolacji na zdrowie psychiczne.
Branża restauracyjna nigdy nie będzie taka sama. Modele hybrydowe to przyszłość.
Właściwie wolę teraz oglądać sport w domu. Lepszy widok, tańsze drinki, brak tłumów.
Branża muzyczna musi lepiej dostosować się do platform cyfrowych. To pokazało ich słabości.
Zacząłem/am wspierać więcej lokalnych firm podczas pandemii. Planuję kontynuować ten nawyk.
Moje dzieci nie widziały swoich kuzynów osobiście od ponad roku. To było naprawdę trudne.
Nauczyłem/am się doceniać proste przyjemności podczas lockdownu. Zmieniło to całkowicie moją perspektywę.
Tęsknię za spontanicznością życia sprzed pandemii. Teraz wszystko wymaga tyle planowania.
Przyzwyczaiłem/am się do posiadania więcej przestrzeni osobistej w miejscach publicznych. Mam nadzieję, że tak zostanie.
Czy ktoś jeszcze zauważył, jak zmieniło się ich grono znajomych podczas pandemii?
Sport na żywo po prostu uderza inaczej, gdy jesteś na stadionie. Telewizja nie oddaje tej atmosfery.
Pandemia naprawdę pokazała nam, co liczy się najbardziej w życiu. Rodzina, przyjaciele i doświadczenia ponad rzeczy materialne.
Nie mogę uwierzyć, jak bardzo tęsknię za prostą przyjemnością siedzenia w kawiarni.
Ciekawe, że artykuł nie wspomina o pracy z domu. To ogromna zmiana, która zostanie z nami na stałe.
Moja babcia zmarła podczas lockdownu. Niemożność właściwego pożegnania wciąż boli.
Muzyka na żywo powróci silniejsza niż kiedykolwiek. Artyści mają tyle stłumionej kreatywności do podzielenia się.
Niektórzy z nas nigdy nie przestali widywać się z rodziną. Nie wszyscy przestrzegali zasad tak ściśle.
Artykuł powinien wspomnieć o kinach. Nic nie przebije wrażeń z dużego ekranu.
Ćwiczę swoje umiejętności kulinarne podczas lockdownu. Restauracje lepiej niech się postarają!
Tęsknię za sportem, ale na pewno nie za tymi drogimi piwami stadionowymi!
Fragment o tym, że muzyka na żywo jest warsztatem społecznym dla artystów, jest bardzo trafny. Współpraca online po prostu nie jest taka sama.
Spotkania rodzinne będą teraz wyjątkowe. Nie będziemy ich już traktować jako coś oczywistego.
Właściwie zaoszczędziłem dużo pieniędzy, nie jedząc na mieście. Może będę częściej gotował w domu.
Moja lokalna scena muzyczna jest teraz zupełnie inna. Wiele lokali zostało zamkniętych na stałe.
Oglądanie sportu bez odgłosów tłumu było takie dziwne. Te sztuczne odgłosy tłumu sprawiały, że było jeszcze dziwniej.
Bardzo współczuję fanom Raiders, którzy nie mogli odpowiednio doświadczyć swojego nowego stadionu.
W artykule brakuje wzmianki o podróżach! To mnie najbardziej ekscytuje po pandemii.
Pamiętacie, jak myśleliśmy, że to potrwa tylko kilka tygodni? To były naiwne czasy.
Byłem ostatnio na kilku małych koncertach i to po prostu nie jest to samo z zachowaniem dystansu społecznego. Czekam na prawdziwe koncerty.
Nowa normalność może być w niektórych aspektach lepsza. Nauczyliśmy się cennych lekcji na temat równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.
Moim pierwszym planem po pandemii jest ogromny zjazd rodzinny. Mamy do nadrobienia tyle straconego czasu.
Nie zgodzę się co do tęsknoty za spotkaniami rodzinnymi. Cisza i spokój były wspaniałe.
Małe lokalne restauracje w mojej okolicy nie przetrwały pandemii. To jest prawdziwa tragedia, o której nikt nie mówi wystarczająco dużo.
Nie mogę się doczekać, kiedy znowu zobaczę moje ulubione zespoły. Oszczędzam pieniądze na bilety na koncerty od zeszłego roku.
Osobiście uważam, że wydarzenia sportowe powinny pozostać przy ograniczonej liczbie widzów. Jest bezpieczniej, a bilety mogą stać się bardziej przystępne!
Fragment o tym, że nie wrócimy do normalności, bardzo do mnie przemawia. Musimy zaakceptować, że niektóre zmiany będą trwałe.
Zgadzam się co do restauracji! Jedzenie na wynos jest w porządku, ale nic nie przebije pełnego doświadczenia kulinarnego. Tęsknię za atmosferą i obsługą.
Osobiście podobał mi się spokojniejszy tryb życia podczas lockdownu. Nie jestem pewien, czy chcę, żeby wszystko wróciło do stanu sprzed pandemii.
Artykuł słusznie zauważa, że uczniowie ostatnich klas szkół średnich tracą swoje ostatnie sezony sportowe. Współczuję tym dzieciakom, które straciły te cenne chwile.
Spotkania rodzinne są tym, za czym tęsknię najbardziej. Rozmowy wideo to nie to samo, co przytulanie moich wnuków.
Czekam na koncerty, ale szczerze mówiąc, trochę się boję dużych tłumów. Ktoś jeszcze czuje się tak samo?
Bardzo tęsknię też za koncertami na żywo. Energia tłumu i surowy talent na scenie po prostu nie mogą być odtworzone za pomocą transmisji na żywo.