Sign up to see more
SignupAlready a member?
LoginBy continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
Halloween jest moim ulubionym świętem poza rokiem.
Dekoracje, nawiedzone domy i szlaki, i ubieranie się to tylko kilka z wielu powodów, dla których tak bardzo pasjonuję się tą porą roku. Odkąd byłem dzieckiem, pierwszą rzeczą, która zawsze przychodziła mi do głowy, było: „Jaki kostium mam założyć w tym roku?”
Jako dorosły mam teraz dużo większą swobodę, aby pozwolić mojej kreatywności szaleć, podczas gdy, gdy byłem dzieckiem, chodziło bardziej o to, na co mnie stać i co wolno mi nosić.
Wielkim tematem powtarzającym się dla mnie był Harry Potter. Każdego roku w wieku od siedemnastu do dwudziestu lat chodziłem jako uczeń Hogwartu na Halloween, a dokładniej byłem uczniem Ravenclaw. Zawsze był to taki łatwy kostium do złożenia, i nigdy nie było potrzeby, aby naprawdę się na to starać.
Jednak w zeszłym roku zdecydowałem, że chcę być wielki. To znaczy, duży. Miałem zamiar wyciągnąć wszystkie przystanki. Jedyne, co musiałem zrobić, to zdecydować, jaką postacią chcę być.
Dużą częścią Halloween są przerażające filmy. Filmy slasher, filmy paranormalne, psychologiczne thrillery - nazwij to. Mój ulubiony autor, Stephen King, był wielką inspiracją przy podejmowaniu decyzji o moim kostiumie. Przez jakiś czas uważano to za możliwość, ale ostatecznie zdecydowałem się pójść z Jackiem Torrance'em z The Shining.

Tak więc, ostrzeżenie o spoilerze, Jack Torrance nie dotrze do końca The Shining. W wersji historii Stanleya Kubricka Jack zamarza na śmierć w gorzkim mrozie zimy w Kolorado. To był specyficzny wygląd, który chciałem. Mój proces myślowy brzmiał: „Jack Torrance, ale zrób to martwy”.
Znalezienie mojego stroju nie było problemem. Z drugiej strony wymyślenie mojego makijażu było zupełnie inną historią.
Nie jestem ekspertem od makijażu, więc wiedziałem, że będzie to trochę wyzwanie. Nigdy wcześniej nie robiłem makijażu na Halloween, ale wiedziałem, że jeśli chcę, aby ten wygląd całkowicie się połączył, makijaż był absolutną koniecznością.

Ostateczny wygląd, powyżej, zdecydowanie nie był idealny, ale spełnił swoją robotę.
Wraz ze zbliżającym się Halloween mam nadzieję, że ten wygląd da ci trochę inspiracji do szukania następnego kostiumu na Halloween. Szczęśliwego (prawie) Halloween!
To sprawia, że chcę spróbować czegoś bardziej ambitnego na mój następny kostium.
Ten artykuł doskonale oddaje ekscytację związaną z planowaniem kostiumu na Halloween.
Czytanie tego sprawiło, że poczułem nostalgię za wszystkimi moimi dawnymi halloweenowymi kostiumami.
Wybranie zamrożonej wersji było tak sprytnym sposobem na wyróżnienie się spośród innych kostiumów z Lśnienia.
Uważam za zabawne, jak przechodzimy od magicznych szkół do horrorów, gdy dorastamy.
Miło widzieć, jak ktoś dokumentuje swoją halloweenową podróż kostiumową w ten sposób.
Chciałbym zobaczyć, z jakimi innymi postaciami z horrorów mogliby się zmierzyć.
Ich pasja do Halloween jest zaraźliwa. Teraz jestem podekscytowany planowaniem mojego kostiumu!
Wybór kostiumu naprawdę pokazuje, jak Halloween pozwala nam odkrywać różne strony siebie.
Podoba mi się, że nie bali się spróbować czegoś trudnego, mimo że są nowi w makijażu.
Ciekawe, jakie inne postacie Stephena Kinga brali pod uwagę, zanim zdecydowali się na tę.
To przypomina mi moją własną podróż od prostych kostiumów do bardziej złożonych.
Cały motyw zamrożenia jest genialny. O wiele bardziej zapadający w pamięć niż kolejny Jack Torrance z siekierą.
Naprawdę podziwiam ich za podjęcie się tak wymagającego kostiumu przy pierwszej poważnej próbie makijażu.
Dziwi mnie, że nie wspomnieli, ile czasu zajęło zrobienie makijażu. To zawsze najgorsza część!
Interesujące, jak wzięli znaną postać, ale nadali jej swój własny, unikalny charakter.
Nie każdy chciałby być zamrożoną martwą osobą na Halloween, ale szanuję to zaangażowanie!
Sprawia, że myślę o wszystkich moich przeszłych kostiumach na Halloween i o tym, jak odzwierciedlały różne etapy mojego życia.
Doceniam to, że podzielili się swoim procesem myślowym przy wyborze kostiumu.
Czy ktoś próbował odtworzyć ten wygląd? Jestem ciekawy, jak trudne to jest w rzeczywistości.
Przejście od Harry'ego Pottera do Lśnienia to niezła podróż. Co za rozwój postaci!
Uwielbiam to, że zdecydowali się zrobić makijaż pomimo braku doświadczenia. To wymaga odwagi!
Artykuł naprawdę pokazuje, jak kostiumy na Halloween mogą być formą wyrażania siebie.
To dało mi świetne pomysły na mój własny kostium w tym roku. Może spróbuję czegoś z innej historii Stephena Kinga.
Fascynujące, jak przeszli od fantasy do horroru. Pokazuje prawdziwą ewolucję gustu.
Właściwie uważam, że niedoskonałości w makijażu sprawiają, że wygląda bardziej realistycznie.
Makijaż może nie jest na poziomie profesjonalnym, ale zdecydowanie oddaje ducha zamrożonej sceny.
Możliwość kupowania lepszych kostiumów jako dorosły jest świetna, ale tęsknię za kreatywnością radzenia sobie z tym, co mieliśmy jako dzieci.
Takie kreatywne podejście do klasycznej postaci. Większość ludzi po prostu wzięłaby siekierę i uznała to za zrobione.
Ciekawe, czy rozważali inne postacie Stephena Kinga przed zdecydowaniem się na Jacka Torrance'a.
Odświeżające jest widzieć, jak ktoś przyznaje, że nie jest ekspertem, ale mimo to próbuje.
Efekt zamrożenia wygląda naprawdę przekonująco. Chciałbym zobaczyć, jak to osiągnęli.
Całkowicie rozumiem fazę Harry'ego Pottera. Przeszedłem przez coś podobnego z kostiumami z Gwiezdnych Wojen.
Pamiętam moją pierwszą próbę skomplikowanego makijażu na Halloween. To była katastrofa w porównaniu z tym!
Artykuł naprawdę oddaje, jak Halloween pozwala nam wyrażać się inaczej każdego roku.
Czy ktoś jeszcze zauważył, jak kostiumy z horrorów wracają do łask? Wygląda na to, że wszyscy je teraz robią.
To zainspirowało mnie do spróbowania czegoś bardziej ambitnego w tym roku zamiast mojego zwykłego kostiumu ducha.
Musiało zająć dużo czasu, aby ten makijaż wyszedł dobrze. Chciałbym wiedzieć, jakich produktów użyli.
Uwielbiam to, że wybrali wersję ze sceny śmierci. Tak niedoceniany moment z filmu.
Zastanawiam się, co wymyślą w tym roku. Trudno przebić zamrożonego Jacka Torrance'a!
Szczegółowe zaplanowanie zamrożonego wyglądu, a nie tylko standardowego Jacka Torrance'a, naprawdę podnosi całą koncepcję.
Nie jestem pewien, czy zgadzam się, że Lśnienie to najlepszy wybór. Jest tak wiele innych wspaniałych postaci Stephena Kinga do wyboru.
Rozumiem trzymanie się tego, co działa. Moim ulubionym przebraniem jest zombie od trzech lat. Czasami prostota jest najlepsza.
Szczerze mówiąc, makijaż wygląda całkiem dobrze jak na kogoś, kto twierdzi, że nie jest ekspertem. Widziałem o wiele gorsze próby.
Transformacja z magicznego ucznia w postać z horroru to spory przeskok. Pokazuje, jak zmieniają się nasze gusta z biegiem czasu.
Całkowicie rozumiem, co mają na myśli, mówiąc o większej swobodzie twórczej jako dorosły. Moi rodzice nigdy nie pozwoliliby mi przebrać się za zamrożoną martwą osobę!
Cztery lata w Ravenclaw? To poświęcenie! Chociaż muszę przyznać, że jestem bardziej Hufflepuffem.
Zamrożony Jack Torrance jest o wiele bardziej kreatywny niż zwykła wersja z siekierą, której wszyscy się spodziewają.
Osobiście wolę prostsze kostiumy. Nie wszystko musi być ogromną produkcją ze skomplikowanym makijażem.
Naprawdę odważnie zmierzyć się z tak skomplikowanym makijażem przy pierwszej próbie. Ja wciąż utknąłem na podstawowych kłach wampira i sztucznej krwi.
Lśnienie to klasyczny wybór! W zeszłym roku przebrałem się za Pennywise'a. Postacie Stephena Kinga to niesamowite kostiumy na Halloween.
Dorastając, nie stać nas było na wymyślne kostiumy. Fajnie jest mieć jako dorosły swobodę w wyborze kostiumów.
Czy ktoś jeszcze uważa, że to interesujące, że trzymali się Harry'ego Pottera przez tyle lat? Zwykle próbuję czegoś innego na każde Halloween.
Makijaż wyszedł całkiem imponująco jak na pierwszy raz. Robię makijaż na Halloween od lat i wiem, jak trudne mogą być efekty zamrożenia.
Uwielbiam, jak osobisty jest ten artykuł! Podróż autora od kostiumów Harry'ego Pottera do Jacka Torrance'a naprawdę pokazuje, jak nasze halloweenowe wybory ewoluują wraz z dorastaniem.