Sign up to see more
SignupAlready a member?
LoginBy continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
By continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
W ciągu jednej dekady Marvel Studios stało się jedną z czołowych marek rozrywkowych w popkulturze. Bazując na znanych na całym świecie postaciach, ugruntowanych wcześniej w komiksach i kreskówkach, Marvel zbudował niemal nieodwołalne zaufanie wśród odbiorców na całym świecie. Ale prawdę mówiąc, Marvel nie jest najbardziej zróżnicowany, jeśli chodzi o rozszerzenie swojej marki poza taryfę pochodzenia superbohatera i kończąc na starciu bohatera kontra złoczyńcy. Marvel opracował markę, która pracowała dla nich do chwili obecnej. Mówiąc najwyraźniej, jeśli nie jest zepsuty, nie naprawiaj tego.
Jednak Marvel nie jest jedyną dużą korporacją, która co roku publikuje treści o superbohaterach. Jeśli już, historia sukcesu Marvela sprawiła, że inni się odwrócili i zwrócili uwagę na lukratywne finanse, które mają zostać osiągnięte. Warner Bros, Netflix, a nawet Amazon Prime korzystają teraz z kopalni złota, która jest medium komiksowym. Każdy chce mieć superbohaterską krowę gotówkową, która teraz kwitnie dzięki Marvelowi. Choć z perspektywy czasu rynek superbohaterów może nieuchronnie grozić przesyconym treścią. Aby wyróżnić się spośród innych, Marvel będzie musiał udowodnić, że nadal potrafi podejmować ryzyko i nieustannie odkrywać siebie na nowo.
To było początkowe ryzyko Marvela, opierając swój nadchodzący dział filmowy na ówczesnym względnym superbohaterze z listy C, Tony'ego Starka, znanego jako Iron Man, i opanowanie koncepcji komercyjnie odnoszącego sukcesy wspólnego filmowego uniwersum z The Avengers w 2012 roku. Saga Infinity rozpoczyna się od I ron Mana z 2008 roku, a kulminacją jest Avengers Endgame 2019, Marvel Studios otwiera pierwszy rozdział nowej fazy filmów i treści... WandaVision.
Pierwszy rozdział nowej ery podejmowania ryzyka Marvel Studios nie pochodzi z dużego ekranu, ale z niedawno opracowanej usługi przesyłania strumieniowego ich przyjaznej rodzinie firmy macierzystej, Disney Plus. Dzięki Disney Plus Marvel wreszcie ma okazję zagłębić się w psychikę i rozwój tych super-istot, które zostały całkowicie odsunięte na bok lub zdegradowane jako drugoplanowe postacie w filmach fabularnych. Kim są ci superbohaterowie, skoro nie są zajęci ratowaniem świata i czy w ogóle chcą uratować świat pod koniec dnia?
Inspirując się kilkoma ulubionymi przez fanów fabułami Marvel Comics, w szczególności wydarzeniem crossover Avengers /X-Men z 2005 roku House of M autorstwa pisarza Briana Michaela Bendisa i artysty Oliviera Coipela, WandaVision odpowiednio skupia się na dwóch ugruntowanych filmowych Avengers Wandzie Maximoff, czyli Szkarłatnej Czarownicy (Elizabeth Olsen) i The Vision (Paul Bettany). Dwóch skazanych na zagładę kochanków i superbohaterów, jeden wzmocniony człowiek, a drugi zaawansowana sztuczna inteligencja, rozdarty tragedią w poprzednich filmach serii Av engers. Smutek Wandy po ostatnim spotkaniu z Vision ostatecznie działa jako katalizator, który wprawia serię w ruch.
Wanda Olsena od lat jest ważnym graczem w materiale źródłowym komiksów, zaczynając jako niechętny złoczyńca pod rządami swojego ojca i arcywroga X-Men Magneto, zanim uciekła do Avengers wraz ze swoim bratem bliźniakiem i innym mutantem Pietro Maximoffem, czyli speedsterem Quicksilver. Filmowy odpowiednik Wandy zawsze miał potencjał, aby osiągnąć szczyty swojej komiksowej inkarnacji, ale został zdegradowany do zespołowych filmów Marvela, gdzie postać miała ograniczony czas na ekranie wśród innych graczy.
Chociaż początkowo nie jest to całkowicie jasne, WandaVision służy jako natychmiastowa kontynuacja wydarzeń z ogromnego crossovera Avengers Infinity War z 2018 roku i jego kontynuacji Avengers Endgame z 2019 roku, dwóch filmów, które okazują się kluczowe dla wielkiego schematu serii. Dla wieloletnich fanów, którzy są w MCU od samego początku, pierwsze dwa odcinki WandaVision Filmed Be fore a Live Studio Audi ence i Don 't Touch That Dial, dla niektórych może polaryzować. Nie są to historie o superbohaterach, ale raczej superbohaterowie Wanda i Vision umieszczeni w środowisku sitcomowym.
WandaVision jest hołdem dla klasycznych amerykańskich sitcomów, zwłaszcza The Dick-Van-Dick Show z 1961 roku i Bewitched z 1964 roku. Ale seria Marvela to nie tylko powtarzanie nostalgii wspomnianych sitcomów, ale elementy stylistyczne z ich struktury narracyjnej, wizualizacji, archetypów postaci i oczywiście... ścieżki śmiechu.
W miarę postępu programu WandaVision zaczyna eksperymentować z kolejnymi dekadami amerykańskich sitcomów aż do lat 70., 80. i 90., zanim przeniesie widzów w teraźniejszość poprzez nowoczesne sitcomy w stylu dokumentalnym, takie jak Modern Family i The Office.Dopiero w drugim akcie serii, z odcinkiem 4 Przer ywamy ten program, kiedy wszystkie elementy układanki zaczynają się układać. Zamiast po prostu podawać publiczność wszystkimi odpowiedziami na łyżkę, WandaVision stopniowo wrzu ca wskazówki do każdego odcinka prowadzącego do wielkiego ujawnienia.
Gdy kot wyjdzie z torby, formuła Marvela zaczyna się ponownie pojawiać. Ogromne bitwy CGI i sekwencje akcji zaspokoją fanów, którzy potrzebują tych składników w swoich historiach o superbohaterach, ale WandaVision działa najlepiej, gdy skupia się na idyllicznym, choć wadliwym podmiejskim dramacie rodzinnym tytułowym bohaterów Wandy Maximoff i Vision.
Marvel Studios zawsze miało tendencję do dokuczania przyszłych postaci, a także fabuł w każdym ze swoich filmów i programów, ale WandaVision to w dużej mierze samodzielna narracja, która nie jest związana z przyszłymi projektami Marvela. Teraz, nie oznacza to, że niektóre postacie i fabuły wprowadzone w serialu nie będą odgrywać znacznie większej roli. Jednak postacie, które wchodzą w grę, takie jak agentka S.W.O.R.D. Monica Rambeau (Teyonah Parris), dodają znaczenia ogólnej podróży Wandy jako postaci, zamiast działać jako shoo-in w przyszłym filmie lub programie.
Jest tajemnica, która rozciąga się przez całą serię. Oprócz spędzania więcej czasu z postaciami w formacie 6-8 godzin w przeciwieństwie do dwugodzinnego filmu, zaletą modelu strumieniowego Disney Plus jest cotygodniowe wydanie.
Ponieważ WandaVision jest obecnie wydawany jako miniserial, cotygodniowy format pozwala zaangażowanym twórcom powstrzymać niektóre odpowiedzi od odbiorców. W epoce, w której Netflix sprawił, że telewizja jest częstym zjawiskiem, niezależnie od tego, czy są to programy takie jak Cobra Kai czy Bridgerton, powrót do co tygodniowego harmonogramu wydawnictw może być dość wstrząsający. Jednak WandaVision przywrócił to uczucie podekscytowania siedzenia z przyjaciółmi i rodziną co tydzień, przewidując, co stanie się obok głównych bohaterów i kto zostanie stojący, gdy kur z zniknie.
Jeśli Marvel Studios będzie kontynuować trajektorię rozpoczętą przez W andaVision podczas swoich przyszłych programów Disneya + i sąsiednich zestawów filmowych, zarówno nowi, jak i starzy fani czekają na cudownie inny zestaw smakołyków wielkości superbohatera.
Serial naprawdę podniósł poziom całego MCU.
Fascynujące było obserwowanie, jak tajemnica rozwija się z tygodnia na tydzień.
Serial udowodnił, że podejmowanie kreatywnego ryzyka może się opłacić.
Podobało mi się, jak szanowali inteligencję swojej publiczności.
Połączenie komedii i dramatu zostało mistrzowsko wykonane.
Ten serial ustanowił nowy standard dla seriali Marvela.
Sposób, w jaki poradzili sobie z ujawnieniem, był idealny.
Serial pokazał, że historie o superbohaterach mogą być intymne.
Doceniłem, jak podjęli ryzyko z formatem.
Serial naprawdę zademonstrował zdolność Marvela do ewolucji.
Każdy odcinek dodawał nowe warstwy do tajemnicy.
Sposób, w jaki poradzili sobie ze wskrzeszeniem Visiona, był naprawdę przemyślany.
Serial udowodnił, że Marvel wciąż potrafi nas zaskoczyć.
Podobało mi się, jak zrównoważyli ukłony w stronę fanów z opowiedzeniem nowej historii.
Serial naprawdę skłonił mnie do myślenia o naturze rzeczywistości i żalu.
Miło było zobaczyć projekt Marvela, który priorytetowo traktował postacie nad widowisko.
Progresja przez różne ery telewizyjne była bardzo sprytna.
Serial pokazał, że Marvel potrafi dojrzale radzić sobie ze złożonymi tematami.
Zauważyłem, że analizuję każdy szczegół w poszukiwaniu wskazówek co tydzień.
Serialowi udało się być zarówno eksperymentalnym, jak i przystępnym.
Każdy odcinek wydawał się listem miłosnym do różnych epok telewizji.
Sposób, w jaki poradzili sobie z traumą mieszkańców miasta, był naprawdę mocny.
Doceniam, jak poświęcili czas na budowanie tajemnicy.
Serial naprawdę wyniósł Wandę i Visiona jako postacie.
Odświeżające było zobaczyć historię o superbohaterach skupioną na emocjonalnych konsekwencjach.
Dbałość o szczegóły epoki była niesamowita w każdym odcinku.
Serial sprawił, że zacząłem się przejmować postaciami, które ledwo zauważyłem w filmach.
Podobało mi się, jak włączyli prawdziwe motywy sitcomowe do historii.
Sposób, w jaki zrównoważyli humor z poważnymi momentami, był imponujący.
Ten serial udowodnił, że seriale Marvela mogą być równie wysokiej jakości, co ich filmy.
Byłem zaskoczony, jak bardzo emocjonalny był finał.
Kostiumy zasługują na nagrodę Emmy. Każda epoka została doskonale uchwycona.
Każdy odcinek wydawał się świeży, zachowując jednocześnie ogólną narrację.
Serial pokazał, że Marvel potrafi z powodzeniem łączyć różne gatunki.
Właściwie podobało mi się, że nie wszystko wyjaśnili. Trochę tajemnicy jest dobre.
Chemia między Elizabeth Olsen i Paulem Bettanym niosła cały serial.
Nigdy nie myślałem, że tak bardzo zaangażuję się w serial o superbohaterskich sitcomach!
Serial naprawdę skłonił mnie do myślenia o tym, jak wszyscy radzimy sobie ze stratą na różne sposoby.
Doceniam, że nie zrobili z Agnes jednowymiarowej złoczyńcy.
Sposób, w jaki poradzili sobie z ujawnieniem tego, co naprawdę się działo, był mistrzowski.
Moja rodzina z niecierpliwością czekała na wspólne oglądanie co tydzień. Przywróciło to uczucie telewizji, na którą się czeka.
Ten serial udowodnił, że Marvel potrafi opowiadać intymne, osobiste historie równie dobrze, jak wielkie, pełne akcji hity kinowe.
Uwielbiałem patrzeć, jak praca kamery i efekty specjalne każdej dekady pasowały do epoki, której oddawali hołd.
Serial wykonał świetną robotę, sprawiając, że współczuliśmy Wandzie, jednocześnie uznając, że to, co zrobiła, było złe.
Myślę, że niektórzy ludzie nie zauważyli, jak sprytne było pisarstwo, ponieważ spodziewali się tradycyjnej akcji superbohaterskiej.
Każdy odcinek wydawał się być elementem układanki, który powoli ujawniał szerszy obraz.
Serial naprawdę skorzystał na tym, że był na Disney+. Tego rodzaju historia nie sprawdziłaby się jako film.
Miło było zobaczyć projekt Marvela, który nie próbował być większy i głośniejszy od wszystkiego innego.
Muzyka dla każdej epoki była idealna! Te piosenki przewodnie wciąż tkwią mi w głowie.
Doceniam, że nie unikali pokazywania mroczniejszych aspektów działań Wandy.
Sposób, w jaki potraktowano egzystencjalny kryzys Visiona, był bardzo przemyślany. Dodało to kolejną warstwę do historii.
Ten serial naprawdę udowodnił, że historie o superbohaterach mogą być o czymś więcej niż tylko walce ze złoczyńcami.
Z niecierpliwością czekałem na każdy nowy odcinek, tak jak nie czekałem od czasów Gry o Tron.
Efekty wizualne były niesamowite, zwłaszcza w pokazaniu, jak rzeczywistość wypaczała się wokół Westview.
Właściwie podobało mi się, że nie próbowali tworzyć zbyt wielu przyszłych projektów. Skupiono się na historii Wandy.
Obsada drugoplanowa też była niesamowita. Rozwój postaci Moniki Rambeau sprawia, że jestem podekscytowany jej przyszłością w MCU.
Myślę, że to był idealny sposób na rozpoczęcie Fazy 4. Pokazał, że Marvel nie boi się eksperymentować.
Serial poruszył temat żałoby w tak realistyczny sposób, mimo że akcja rozgrywała się w tak nierealistycznym scenariuszu.
Czy możemy porozmawiać o tym, jak idealny był Paul Bettany w każdej erze? Jego komedia fizyczna we wczesnych odcinkach była fantastyczna.
Serial naprawdę pokazał, co Marvel może zrobić z dłuższym formatem. Niektóre historie potrzebują więcej niż 2 godziny, aby je odpowiednio opowiedzieć.
Podobało mi się, jak włączyli elementy z House of M, nie adaptując go bezpośrednio.
Te wczesne odcinki mają o wiele więcej sensu przy ponownym oglądaniu, kiedy wiesz, co się naprawdę dzieje.
Przejście od sitcomu do nadprzyrodzonego thrillera było tak dobrze zrobione. Nie spodziewałem się, że tak bardzo zaangażuję się w tę tajemnicę.
Muszę przyznać, że byłem sceptyczny co do seriali Marvela, ale WandaVision udowodnił, że się myliłem.
To właśnie to sprawiło, że serial był świetny! Odzwierciedlało to, jak rzeczywistość rozpadała się w Westview.
Uważam, że tempo było trochę dziwne. Pierwsze kilka odcinków było powolnych, a potem wszystko działo się tak szybko na końcu.
Ta seria zdecydowanie podniosła poprzeczkę dla przyszłych seriali Marvela. Mam nadzieję, że będą kontynuować podejmowanie takich kreatywnych ryzyków.
Serial naprawdę sprawił, że zaczęło mi zależeć na Wandzie w sposób, w jaki filmy nigdy tego nie zrobiły. Teraz rozumiem, dlaczego jest tak uwielbianą postacią w komiksach.
Moją ulubioną częścią było zobaczenie Kathryn Hahn jako Agnes. Absolutnie skradła każdą scenę, w której się pojawiła.
Właśnie skończyłem oglądać i nie mogę uwierzyć, jak dobrze zrównoważyli tajemnicę z rozwojem postaci.
Dbałość o szczegóły w odtwarzaniu każdej ery sitcomów była niesamowita. Nawet reklamy miały ukryte znaczenia!
Wcale nie! Finał wydał mi się zasłużony. Musieliśmy zobaczyć, jak Wanda w pełni wykorzystuje swoje moce jako Scarlet Witch.
Czy tylko ja uważam, że zakończenie wpadło w typową formułę Marvela? Całe to budowanie napięcia dla kolejnej bitwy CGI.
Ten serial naprawdę udowodnił, że Marvel potrafi poruszać złożone tematy, takie jak żałoba i zdrowie psychiczne. Kilka scen naprawdę mnie wzruszyło.
Hołdy dla sitcomów były genialne, ale chciałbym, żeby spędzili więcej czasu w każdej epoce. Odcinek z lat 80. był szczególnie zabawny.
Czy ktoś jeszcze uważa, że mogli zrobić więcej z postacią Visiona? Czułem, że jego historia została przyćmiona przez żal Wandy.
Odświeżające było zobaczyć, jak Marvel skupia się na rozwoju postaci i głębi emocjonalnej, a nie tylko na sekwencjach akcji.
Cotygodniowy format wydawania doprowadzał mnie początkowo do szaleństwa, ale patrząc wstecz, naprawdę dodał tajemniczości i dał nam czas na rozwinięcie teorii.
Zgadzam się! Elizabeth Olsen naprawdę pokazała swój zakres jako aktorka w tym serialu. Sposób, w jaki dostosowywała się do stylu sitcomu każdej dekady, był niesamowity.
Całkowicie nie rozumiesz sedna! Format sitcomu był kluczowy, aby pokazać stan psychiczny Wandy i jej próbę stworzenia idealnej rzeczywistości.
Uważam, że pierwsze dwa odcinki były dość nudne. Nie każdy chce oglądać sitcomy w starym stylu. Powinni byli szybciej przejść do akcji.
Uwielbiam to, jak WandaVision podjęła tak odważne ryzyko twórcze, zaczynając od tych klasycznych odcinków sitcomów. To naprawdę sprawiło, że doceniłem gotowość Marvela do próbowania czegoś zupełnie innego.