Filozofia nazw w filmie Coraline

coraline

Kiedy po raz pierwszy obejrzałem film Coraline, byłem przerażony przerażeniem, więc upewniłem się, że nigdy więcej go nie obejrzę. Ale widziałem to jako dziecko, więc oczywiście się bałem. Jednak jako dorosły nadal jest to przerażające, co szanuję i koch am.

Z tego powodu przeczytałem książkę i zauważyłem coś, co sprawia, że bardziej kocham pisaną historię- motyw imion z tożsamością i słuchaniem. Brzmi dziwnie, ale za nazwiskami i tożsamością kryje się filozofia. Nie żałuję, istnieje dosłowna filozofia dotycząca imion i ich semantyki. Ale nie martw się, nie będę cię nudzić teoriami i ich technicznością.

I chociaż nie ma zbyt wielu różnic między książką a filmem, jest też linia w książce, która stwierdza, że nazwy niosą ze sobą egzystencjalizm i ideologie kapitalistyczne. Postaram się nie komplikować tego zbyt.

Oczy jako nasze dusze: jak nasze imię jest naszą tożsamością.

W filmie, części, w której Coraline spotyka dzieci duchów i pyta, jak się nazywały, jeden z nich odpowiada mówiąc: „Nie pamiętaj naszych imion”.

Tutaj widać, że dzieci-duchy były ofiarami beldamu, ponieważ ich oczy są guzikami. Pozornie przypadkowo, mówią jej, że jeśli znajdzie ich oczy, ich dusze będą wolne. Poprzez powiedzenie „oczy są oknami duszy” ujawnia się, że beldam ukradł ich duszę, kradnąc im oczy.

Ale ponieważ ich dusze zostały zabrane, nie wiedzą, kim są, stąd nie pamiętają swoich imion. To następnie ujawnia, w jaki sposób nasze imiona definiują, kim jesteśmy.

Kiedy używane są imiona, są one używane do zrozumienia osoby w odniesieniu, co oznacza, że imiona mają reputację, która nas definiuje, która opiera się na naszej osobowości, czyli duszy osoby. A ponieważ zabranie dusz dzieci sprawia, że Beldam jest potężny, wydaje się, że istnieje jakaś moc w posiadaniu imion, ponieważ w prawdziwym życiu istnieje złodziej tożsamości, a nawet szacunek w posiadaniu pewnych tytułów.

It’s Coraline, Not Caroline! The Respectability Of Listening

To Coraline, nie Caroline! Szacunek słuchania.

W całym filmie sąsiedzi Coraline nazywają ją Caroline zamiast Coraline. Czasami dobrze sobie radzą, ale w książce zawsze mówią Caroline, którą za każdym razem aktywnie koryguje jako Coraline.

Ale dlaczego jest to ważne? Dlaczego to ma znaczenie? Jej sąsiedzi wiedzą, kim ona jest, a Coraline wie, że odnoszą się do niej, gdy źle wymawiają jej imię.

Historia oferuje prostą odpowiedź z szacunkiem słuchania. Kiedy sąsiedzi źle rozumieją jej imię, zawsze podczas interakcji mówią o sobie, co zawsze dotyczy ich przeszłości i tego, kim byli.

Według Miss Spink i Miss Forcible, były aktorkami w cyrku, w którym utrzymują się z nostalgią, gdy rozmawiają z Coraline. Ale nawet jeśli to, co mówią, nie jest historią, kiedy Coraline coś mówi, jest to odrzucane, gdy kontynuują mówienie, ujawniając, że nie słuchają, dlatego nie wymawiają jej imienia dobrze.

„Jak się mają twoja droga matka i ojciec?” zapytała panna Spink.

— Zaginiony — powiedziała Coraline. „Nie widziałem żadnego z nich od wczoraj. Jestem na własną rękę. Myślę, że prawdopodobnie stałem się rodziną samotnego dziecka”.

„Powiedz swojej matce, że znaleźliśmy wycinki prasowe z Glasgow Empire, o których jej opowiadaliśmy. Wydawała się bardzo zainteresowana, gdy Miriam jej o nich wspomniała.

„Zniknęła w tajemniczych okolicznościach” - powiedziała Coraline, „i wierzę, że mój ojciec też to zrobił”.

— Obawiam się, że jutro będziemy poza domem cały dzień, Caroline Lovey — powiedziała panna Forcible. Zostaniemy z siostrzenicą April w Royal Tunbridge Wells.

Chociaż dlatego, że Coraline ich słucha, zna imiona i historie panny Spink i Miss Forcible, ustanawiając ich jako ludzi dla Coraline. Jednak w porównaniu z panem Bobo mówił tylko o treningu śpiewu myszy i występach kaskaderskich.

To sprawiło, że Coraline myślała o nim jak o szalonym starcu i nic poza tym. Widać to, gdy dowiaduje się o jego imieniu, ponieważ jest napisane, że „Coraline nigdy nie przyszło do głowy, że szalony starzec na górze rzeczywiście miał imię... Gdyby wiedziała, że nazywa się pan Bobo, powiedziałaby to przy każdej okazji”.

Później, kiedy poprawiła pana Bobo, nazywała się Coraline, gdy wypowiadała jego imię, zaczął poprawnie wymawiać jej imię.

— To Coraline, panie Bobo — powiedziała Coraline. „Nie Caroline. Koralina”.

— Coraline — powiedział pan Bobo, powtarzając sobie jej imię ze zdumieniem i szacunkiem.

Ponieważ oboje dobrze rozumieją swoje imiona, wydaje się, że jest to moment, w którym naprawdę słuchają i rozumieją, kim są.

In@@ nymi słowy, zrozumieniu czyjegoś imienia i tego, kim jest, towarzyszy słuchanie, więc błędna wymowa reprezentowała ich wzajemną nieuwagę. Podczas gdy Caroline znała nazwiska panny Spink i Miss Forcible, przypadek pana Bobo pokazuje, że można poświęcić ci uwagę i szacunek, gdy dajesz je innym.

names in movie Coraline

Kot nie ma imion: jak nasz kryzys tożsamości jest wykorzystywany w kierunku produktywności kapitału.

Jednak posiadanie imienia ma pewien negatywny aspekt. W książce czarny kot mówi o imionach, mówiąc: „Koty nie mają imion... wy macie imiona. To dlatego, że nie wiesz, kim jesteś. Wiemy, kim jesteśmy, więc nie potrzebujemy imion”.

Ten cytat może być dość mylący, ale ten kot nie jest udomowiony, ponieważ nie należy do nikogo. Idzie i opuszcza miejsca, jak mu się podoba. Wiedza o tym wydaje się umieszczać nazwy pod poczuciem kontroli, ponieważ udomowienie wymaga kontroli.

Ale jeśli to prawda, jak jesteśmy kontrolowani przez posiadanie nazwisk? Ponieważ jesteśmy zachęcani i zmuszeni do pragnienia tworzenia i pozostawienia sobie nazwy, co było źródłem naszej produktywności w naszych społeczeństwach kapitalistycznych.

Mając to na uwadze, nasze zawody trafiły do naszej tożsamości. Dotyczy to zarówno karier, które kochamy, jak i pracy, której nienawidzimy. Dzieje się tak, ponieważ przywiązujemy się do rzeczy, które kochamy, co Fall Out Boy powiedział najlepiej w swojej piosence Save Rock and Roll ze słynną linią „Jesteś tym, co kochasz, a nie kto cię kocha”.

Więc kiedy musisz przestać robić to, co kochasz od starości, jaka jest twoja tożsamość po tym? Emeryci mogą wtedy doświadczyć kryzysu tożsamości, ale wspominanie przeszłości ułatwia im to, ponieważ nie muszą radzić sobie z kryzysem ani rozwiązywać samego kryzysu.

Dzieje się tak, ponieważ w społeczeństwach kapitalistycznych wykorzystują egzystencjalną kwestię naszego celu w świecie, określając naszą wartość na naszej zdolności produktywności. Wiemy, że jest to wyzyskiwalne, ale ponieważ wydaje się, że nie możemy tego zmienić, staramy się umieścić tę produktywność w rzeczy, które kochamy poprzez namiętną karierę, która umieszcza nasz cel w naszej karierze.

Jest to szczególnie podkreślane, gdy jesteśmy pytani, dlaczego realizujemy określone kariery, ponieważ istnieje oczekiwana odpowiedź na pomoc innym w jakiś sposób. Chociaż nie ma w tym nic złego, postrzegam to jako subtelną manipulację w zmuszaniu ludzi do umieszczania swojego celu i wartości w produktywności. Może to osiągać, ale nie rozwijalibyśmy celu „pomocy”, gdyby nie było tak wielu problemów systemowych.

Jest to jednak szkodliwe, gdy osoba dorasta wokół negatywnych stereotypów na temat klasy robotniczej, ponieważ sprawia, że czuje, że musi przypisać swoją wartość i cel karierze zawodowej. A jeśli tego nie zrobią, albo coś się stanie, i mają pracę z klasy robotniczej, będą się zastanawiać, jaka jest ich wartość i cel.

Jest to jednak najbardziej szkodliwe dla osób niepełnosprawnych, ponieważ nie mają one specyficznych zdolności, które pozwalają im być produktywnym bez zakwaterowania, co poważnie szkodzi ich własnej wartości.


Krótko mówiąc, imiona są znakami tożsamości, ale jeśli nie słuchamy innych, nie zrozumiemy, kim oni są lub odwrotnie. Ale posiadanie nazwy ujawnia nasze podporządkowanie się tworzeniu dziedzictwa poprzez nasze osiągnięcia lub karierę, która jest wykorzystywana przez kapitalizm do produktywności z naszej egzystencjalnej potrzeby znalezienia wartości i celu.

877
Save

Opinions and Perspectives

Nigdy nie myślałem o tym, jak emerytura może wywołać kryzys tożsamości

8

Ta interpretacja dodaje jeszcze więcej głębi już i tak fascynującej historii

6

Połączenie między słuchaniem a szacunkiem poprzez imiona jest tak dobrze zaobserwowane

1

Po przeczytaniu tego, zwracam większą uwagę na to, jak ludzie wymawiają moje imię

6

Niesamowite, jak historia dla dzieci może zawierać tak złożone idee dotyczące tożsamości

1

Siła imion w tej historii przypomina mi stary folklor o prawdziwych imionach posiadających magiczną moc

5

To skłania mnie do myślenia o tym, jak media społecznościowe sprawiają, że tworzymy własne narracje tożsamości

5
MelanieT commented MelanieT 2y ago

Podoba mi się, jak ta analiza pokazuje różnicę między byciem widzianym a byciem naprawdę znanym

2

Krytyka kapitalizmu wydaje się szczególnie istotna we współczesnej kulturze pośpiechu

1

Interesujące, jak imiona mogą nas jednocześnie definiować i ograniczać

1

Ta analiza dodaje kolejną warstwę do zrozumienia, dlaczego Inna Matka chce wszyć guziki w oczy Coraline

2

Może dlatego Inny Świat wydaje się tak sztuczny. Każdy tam ma fałszywe imię lub tożsamość.

6

Aspekt słuchania przypomina mi, jak często słuchamy tylko w połowie, czekając na swoją kolej, żeby mówić.

4

Rozumiem część o tożsamości w miejscu pracy. Zajęło mi lata oddzielenie tego, kim jestem, od tego, co robię.

4

Nigdy wcześniej nie połączyłem kropek między oczami z guzików a utraconymi tożsamościami. Genialna obserwacja.

0

To wyjaśnienie naprawdę pomaga zrozumieć, dlaczego prawdziwa forma Innej Matki nie ma wyraźnej tożsamości.

2

Kontrast między relacją kota a duchów dzieci z imionami jest fascynujący.

4

Zastanawiam się, jak przedstawiamy się inaczej w środowisku zawodowym i osobistym.

8

Naprawdę interesujące, jak imiona reprezentują zarówno wolność, jak i kontrolę w różnych kontekstach.

1

Rozumiem, co masz na myśli o kapitalizmie, ale myślę, że chodzi bardziej o to, jak definiujemy się poprzez nasze role.

5
VincentC commented VincentC 3y ago

To, że sąsiedzi przekręcają jej imię, wydaje się teraz bardziej znaczące. Jakby jej naprawdę nie widzieli.

2

Właśnie zdałem sobie sprawę, jak istotne jest to, że Coraline nigdy nie nazywa Innej Matki mamą.

2

Panny Spink i Forcible żyjące w swojej dawnej chwale naprawdę dobrze ilustrują punkt kryzysu tożsamości.

0

Uwielbiam, jak to łączy kradzież tożsamości i kradzież duszy. Bardzo sprytny paralelizm.

3

Książka wydaje się jeszcze bardziej subtelna niż film w sposobie, w jaki traktuje motyw imienia.

1

Zastanawiam się, czy Neil Gaiman celowo zawarł wszystkie te warstwy znaczeń o imionach.

2

Ta analiza naprawdę pomogła mi zrozumieć, dlaczego czułem się tak zagubiony po zmianie kariery. Nasza praca naprawdę staje się częścią tego, kim jesteśmy.

0

Nie jestem pewien, czy kupuję ten wątek kapitalizmu. Wydaje się to naciągane w stosunku do tego, co jest naprawdę historią o odkrywaniu siebie.

5

Kot wydaje się jedyną postacią naprawdę wolną od ograniczeń tożsamości w tej historii.

8

Pracuję w marketingu biznesowym i to przypomina mi, jak bardzo skupiamy się na rozpoznawalności nazwy i tożsamości marki.

4

Moja perspektywa całkowicie się zmieniła, kiedy przeczytałem o związku między oczami a tożsamością. Taka sprytna symbolika.

3

Czy ktoś jeszcze zauważył, jak Koralina staje się bardziej asertywna w kwestii swojego imienia w miarę rozwoju historii?

2

Część o niepełnosprawności i produktywności naprawdę trafiła w sedno. Społeczeństwo ma tendencję do definiowania wartości poprzez pracę.

8

Czytanie tego uświadomiło mi, dlaczego moja babcia tak bardzo zmagała się z emeryturą. Cała jej tożsamość była związana z jej karierą.

3

Fascynuje mnie to, jak Druga Matka próbuje kontrolować poprzez fałszywe imiona i tożsamości.

3

Właściwie widzę to inaczej. Myślę, że imiona reprezentują połączenia, a nie kontrolę.

4

Scena z duchami dzieci uderza mocniej, gdy rozumiemy związek między utraconymi imionami a utraconymi tożsamościami.

6

To sprawia, że chcę przeczytać książkę. Czy są inne szczegóły związane z imionami, które nie trafiły do filmu?

6

Całkowicie zgadzam się z analizą dotyczącą pana Bobo. Moment, w którym wymieniają się poprawnymi imionami, wydaje się punktem zwrotnym.

5

Cała koncepcja imion niosących egzystencjalny ciężar przypomina mi, jak ostrożnie rodzice wybierają imiona dla dzieci.

7

Nigdy wcześniej nie myślałem o dynamice władzy związanej z nadawaniem imion. Zastanawiam się, jak wyraża się posiadanie zwierząt domowych poprzez nadawanie im imion.

4

Właściwie nie zgadzam się z kapitalistyczną interpretacją. Myślę, że chodzi bardziej o osobistą autentyczność niż produktywność.

1
MiraX commented MiraX 3y ago

Związek między słuchaniem a imionami naprawdę do mnie przemawia. Mam nietypowe imię i ludzie często je przekręcają, nie próbując nauczyć się poprawnej wymowy.

1

Całkowicie zgadzam się co do czynnika straszności. Oglądałem to jako dorosły i nadal miałem dreszcze. Koncepcja oczu z guzików uderza inaczej po przeczytaniu tej analizy.

2

Czy ktoś jeszcze uważa za fascynujące, że Druga Matka nigdy nie ma własnego imienia? Jest tylko wiedźmą lub Drugą Matką, co wpisuje się w cały ten motyw tożsamości.

2

Ciekawe spojrzenie na kapitalizm i tożsamość. Pracuję w handlu detalicznym i czasami czuję, że moja praca definiuje mnie bardziej, niż bym chciał przyznać.

1
JaylaM commented JaylaM 3y ago

Część o kotach, które nie potrzebują imion, ponieważ wiedzą, kim są, naprawdę mnie uderzyła. Zastanawiam się, jak dużą część naszej tożsamości wiążemy z etykietami.

1

Ta analiza sprawia, że chcę obejrzeć film jeszcze raz świeżym okiem. Zawsze myślałem, że to, że sąsiedzi mylą jej imię, to tylko żart.

7

Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, jak głęboka jest symbolika imion w Koralinie. Związek między utratą imion przez duchy dzieci po utracie oczu/dusz jest genialny.

3

Get Free Access To Our Publishing Resources

Independent creators, thought-leaders, experts and individuals with unique perspectives use our free publishing tools to express themselves and create new ideas.

Start Writing