Sign up to see more
SignupAlready a member?
LoginBy continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
By continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
Kiedy pierwszy raz miałem okazję przeczytać pismo Jhumpy Lahiri, byłem na zajęciach z wprowadzenia do literaturoznawstwa na studiach i nie miałem prawdziwej wiedzy, jak docenić jej pisanie.
Ale dwa lata później kupiłem The Namesake i bardzo podobało mi się słuchanie go za pośrednictwem Libby, aplikacji Boston Public Library. Miałem też okazję przeczytać książkę w miękkiej oprawie - coś, co obecnie rzadko robię, kiedy kupuję książkę.
Pociągnął mnie The Namesake, ponieważ sam jestem indyjskim imigrantem, a historia sprawiła, że zastanawiałem się, czy czytając ją, poczuję większy związek z moją kulturą. Mieszkam w Ameryce od sześciu lat, a w Bostonie od trzech lat, więc czasami czuję się jak Indie, a Chennai, mój indyjski dom, to odległe wspomnienie.
Moje doświadczenie w czytaniu „The Namesake”, który został opublikowany w 2003 roku i zaczyna się w latach 60., potwierdziło, że moja hipoteza jest słuszna, ale sprawiło, że poczułem się, że nie jestem sam na świecie i prawdopodobnie są inne dzieci takie jak ja, które mają jedną stopę w świecie własnej kultury, a drugą w Ameryce.
Nilanjana Sudeshna „Jhumpa” Lahiri urodziła się 11 lipca 1967 roku w Londynie. Urodziła się dla rodziców z Bengalu Zachodniego. Ukończyła Barnard College z tytułem licencjata z literatury angielskiej w 1989 roku. Następnie uzyskała wiele stopni naukowych: magister języka angielskiego, M.F.A. z kreatywnego pisania, magister literatury porównawczej i doktorat z studiów renesansowych w Boston College.
Po kilku latach odrzucenia Lahiri otrzymała swój pierwszy zbiór opowiadań, Interpreter of Maladies opublikowany w 1999 roku. Później opubliko wała The Namesake w 2003 roku, a książka została wcześniej opublikowana w The New Yorker, zanim została przekształcona w powieść pełnometrażową.
Od tego czasu opublikowała inne prace, w tym Nieprzyzwyczajona Ziemia (2008), The Lowland (2013), aw 2018 roku opublikowała swoją pierwszą włoską powieść zatytułowaną Dove mi trovo.
Obecnie Lahiri mieszka w Rzymie z mężem i dwójką dzieci.
Imi@@ ennik podąża za trzema pokoleniami rodziny Ganghouli, zaczynając od Ashimy i Ashoke Gangouli, którzy mieli zaaranżowane małżeństwo, a następnie przeprowadzili się z Kalkuty (obecnie znanej jako Kolkata) do Cambridge w stanie Massachusetts. Podąża również za ich pierwszym dzieckiem Gogulem, gdy osiąga pełnoletność i zmaga się ze swoją tożsamością i dwiema kulturami, po których ciągle musi nawigować.
Z tyłu książki The Namesake
„Olśniewający... intymny, uważnie obserwowany portret rodzinny.” „New York Times”
„Niezwykle atrakcyjne”. —Magazyn People
„Niezwykle szczegółowa saga rodzinna”. —Tygodnik rozrywki
Poznaj rodzinę Ganguli, nowo przybyłych z Kalkuty, którzy starają się zostać Amerykanami, nawet gdy szukają domu. Imię, które nadają swojemu pierworodnemu, Gogolowi, zdradza wszystkie konflikty związane z honorowaniem tradycji w nowym świecie — konflikty, które będą prześladować Gogola na jego własnej krętej ścieżce poprzez podziel oną lojalność, komiczne objazdy i porywające romanse.
W The Namesake, laureat nagrody Pulitzera Jhumpa Lahiri znakomicie oświetla doświadczenia imigrantów i splątane więzi między pokoleniami.
Kiedy słuchałem audiobooka, odkryłem, że Ashoke Ganguli jest interesującą postacią, ale nie na tyle interesującą, abym czuł z nim jakąkolwiek głęboką więź. Kiedy dotarłem do miejsca, w którym miał wypadek w pociągu do Kalkuty, z pewnością zrozumiałem jego przywiązanie do autora Gogola. Sam miałem głęboko traumatyczne osobiste doświadczenia, gdy byłem nastolatkiem i nie mogę zaprzeczyć, że książki i pisanie uratowały mi życie. Jestem niezmiernie wdzięczny, że sam nie przeszedłem wypadku jak Ashoke, ale nadal uważałem to za powiązane.
Podobał mi się również fakt, że Ashoke przywiązał tyle znaczenia autorowi, który „uratował mu życie”. Konsekwentnie starał się, aby jego syn zrozumiał i polubił autora. Chociaż wydaje się, że mu się nie udało, ale jego wytrwałość jest godna podziwu. Nie podobało mi się to, że wypadek bardzo pochłonął osobowość Ashoke'a, a to oznaczało, że tak naprawdę nie wydawał się mieć żadnych innych cech osobowości ani widocznego łuku charakteru, ponieważ wypadek był podstawą jego osobowości. Oczywiście rozumiem, dlaczego tak jest. Wypadek nie był czymś małym, ponieważ dosłownie prawie umarł. Ale nadal chciałbym, żeby miał trochę więcej do swojej postaci.
Ashima jest bardzo tradycyjna, aw pierwszej połowie książki wyraźnie stara się zaakceptować swoje nowe życie w Ameryce, i tęskni za rodziną. Wiele tęskni za tym, ponieważ nie jest blisko swojej rodziny w Kalkucie, a nawet żąda, aby zarówno ona, jak i Ashoke wrócili do Kalkuty, gdy Ashoke skończy studia magisterskie. Wydaje się samotna, będąc matką i opiekując się Gogolem, gdy jest noworodkiem, i to prawie tak, jakby Lahiri celowo zrobiła to w ten sposób, aby czytelnicy poczuli jej samotność i zmiany, przez które przechodzi.
Jako para, Ashoke i Ashima wydają się bardziej przyjaciółmi niż małżeństwem. Ale kiedy Ashoke odejdzie, naprawdę widać, że Ashima go kochała, a nawet gdy Ashoke żyje, ich miłość błyszczy, chociaż w większości jest niezwykle prywatna - nie tylko ze strony innych postaci, ale także czytelników.
Gogol był zupełnie inny i wydawał się tak zagubiony w porównaniu do swoich rodziców. W różnych fazach jego życia, można zobaczyć, jak dorasta i tworzy opinie, a niewiele z nich jest korzystnych w odniesieniu do jego kultury. Wygląda na to, że ma dość bycia Bengalczykiem i chce być Amerykaninem.
Biorąc to pod uwagę, to sprawia, że jest tak różny i interesujący do czytania. Osobiście rozumiem, skąd pochodzi. Kocham swój kraj, i uwielbiam być Indianinem, ale często stwierdzam, że ponieważ nie chcę wyjaśniać rzeczy o mojej kulturze, zmieniam rzeczy w sobie. Rzeczy, które są tak proste jak moje imię, którego żaden Amerykanin nie był w stanie poprawnie wymówić, odkąd przeprowadziłem się tutaj sześć lat temu.
Czuję, że Lahiri strategicznie stworzył te postacie, aby różni czytelnicy mogli odnosić się do każdego z nich z innego punktu widzenia.
Najbardziej atrakcyjną częścią stylu pisania Lahiri jest ilość opisu, który umieściła w prawie każdej scenie. Gdybym miał opisać ten aspekt wizualnie, powiedziałbym, że umieszcza postać lub postacie w scenie, a następnie wokół nich wypełnia przestrzenie, jakby były postaciami na obrazie. Tło ma tak wiele szczegółów, że jeśli odwrócisz wzrok i spojrzysz wstecz, zawsze jest coś nowego do znalezienia.
W poniższym wywiadzie Jhumpa Lahiri opowiada o swojej inspiracji dla The Namesake i ogólnie o jej pisaniu. Opowiada o historii, która zainspirowała imię „Gogol”, a następnie opowiada o swoim procesie pisania, krytyce książki, jej reakcjach na ostrą krytykę i tak dalej.
Miałem szczęście przeczytać drugą połowę książki w miękkiej oprawie, a następnie posłuchać pierwszej połowy za pośrednictwem audiobooka Libby. Odkryłem, że ta książka zaskakująco dłużej zatrzymała moją uwagę, kiedy czytałem wersję fizyczną. Z audiobookiem odkryłem, że będę go słuchał, a mój umysł zniknie, w wyniku czego całkowicie przegapiłem jedną lub więcej scen, więc audiobook nie był tak przyjemny jak książka fizyczna, przynajmniej dla mnie.
Zdecydowanie polecam to osobom, które naprawdę lubią różnorodne lektury lub są zainteresowane czytaniem o postaciach pochodzących z innej kultury niż ich własna. Powiedziałbym również, że jeśli lubisz czytać książki obejmujące dwa do trzech pokoleń, jest to dobra lektura. Lahiri płynnie łączy pokolenia w swoim piśmie, a czasami zmiana jest ledwo zauważalna, ponieważ fabuła jest tak dobrze wykonana, a przełączniki postaci są ze sobą tak dostosowane.
Książka naprawdę pokazuje, jak imigracja wpływa na każdego członka rodziny inaczej
Interesujące, jak zarówno Gogol, jak i jego ojciec są kształtowani przez literaturę na różne sposoby
Nigdy nie pomyślałem, jak bardzo imię może wpłynąć na całe życie człowieka
Sposób, w jaki przedstawiane są małżeństwa w całej książce, jest tak złożony i przemyślany
Zauważałem coś nowego za każdym razem, gdy ponownie czytałem niektóre fragmenty
Naprawdę doceniłem możliwość zobaczenia perspektywy zarówno rodziców-imigrantów, jak i drugiego pokolenia
Niesamowite, jak Lahiri uchwyciła zarówno wielkie momenty, jak i drobne codzienne szczegóły
Złapałem się na tym, że podkreślam tak wiele fragmentów o tożsamości i przynależności
Scena, w której Ashima przygotowuje się do opuszczenia domu na końcu, naprawdę mnie poruszyła
Uwielbiam, jak znaczenie domu ewoluuje w całej historii dla różnych postaci
Książka skłoniła mnie do zadzwonienia do rodziców i zapytania o historię naszej rodziny
Interesujące, jak jedzenie staje się połączeniem z kulturą w całej powieści
Sposób, w jaki Lahiri opisuje żal po śmierci Ashoke'a, jest tak surowy i szczery
Ciekawe, jak bardzo różniłaby się ta historia, gdyby rozgrywała się we współczesnym Bostonie
Uważam, że sposób przedstawienia ról płciowych w tej historii jest szczególnie interesujący
Książka naprawdę oddaje, jak imigracja wpływa na dynamikę rodzinną na przestrzeni pokoleń
Ale to właśnie czyni ją realistyczną. Tego rodzaju uświadomienia często przychodzą później w życiu
Czy ktoś jeszcze był sfrustrowany tym, jak długo Gogol doceniał swoje dziedzictwo?
Relacje Gogola z kobietami tak dobrze odzwierciedlają jego zmagania z tożsamością kulturową
Tematy przynależności i tożsamości wydają się dziś jeszcze bardziej aktualne niż w momencie publikacji książki
Właściwie dowiedziałem się wiele o kulturze bengalskiej dzięki tej książce. Sprawiło to, że chcę odkryć więcej literatury południowoazjatyckiej
Sposób, w jaki upływa czas w powieści, wydaje się tak naturalny. Zanim się zorientujesz, minęły dziesięciolecia
Zaskoczyło mnie, jak bardzo wpłynęła na mnie historia wypadku kolejowego. Naprawdę pokazuje, jak przypadkowe wydarzenia kształtują nasze życie
Kontrast między aranżowanymi małżeństwami a amerykańską kulturą randkowania jest traktowany z takim niuansem
Zauważyłem, że bardziej identyfikuję się z Ashimą, niż się spodziewałem. Jej podróż od niechętnej imigrantki do niezależnej kobiety jest piękna
Opisy życia akademickiego w Bostonie są trafne. Przypomina mi to moje własne czasy studenckie
Uwielbiam to, jak książka pokazuje, że nie ma jednego właściwego sposobu na bycie imigrantem lub zachowanie swojej kultury
Niektóre z drugoplanowych postaci wydawały mi się niedopracowane. Chciałbym zobaczyć więcej perspektywy Sonii
Scena, w której Gogol dowiaduje się o pochodzeniu swojego imienia, jest tak mocna. Naprawdę zmieniło to mój pogląd na postać Ashoke'a
Interesujące jest, jak książka pokazuje zarówno korzyści, jak i koszty asymilacji
Małe szczegóły dotyczące życia w Kalkucie w porównaniu z Bostonem naprawdę ożywiają tę historię
Uważam, że zakończenie jest trochę niezadowalające. Chciałem więcej rozwiązania dla wątku Gogola
Czy ktoś jeszcze zauważył paralelę między adaptacją Ashimy w Ameryce a późniejszą walką Gogola o przyjęcie swojego bengalskiego dziedzictwa?
Sposób, w jaki Lahiri wplata literaturę rosyjską w narrację, jest genialny. Dodaje to kolejną warstwę znaczenia do historii Gogola
Czytanie tego skłoniło mnie do refleksji nad moim własnym imieniem i jego znaczeniem. Często bierzemy te znaczniki tożsamości za pewnik
Zafascynowało mnie to, jak książka oddaje różne perspektywy na temat amerykańskiego snu na przestrzeni pokoleń
Opisy jedzenia sprawiły, że zgłodniałem! Lahiri naprawdę wie, jak ożywić kuchnię bengalską na stronie
Nie zgadzam się, że Gogol był samolubny. Jego reakcje wydawały się naturalne dla kogoś, kto zmaga się ze znalezieniem swojego miejsca między dwoma światami
Czy ktoś jeszcze uważa, że Gogol był trochę samolubny w relacji z rodzicami? Rozumiem problemy z tożsamością, ale czasami wydawało mi się, że był niepotrzebnie surowy
Sceny w Bostonie są tak żywe. Mieszkam tutaj i dokładnie wyobrażam sobie, gdzie bohaterowie bywali w Cambridge
Nie jestem pewien, czy zgadzam się, że audiobook jest lepszy. Uważam, że niektóre niuanse w opisach Lahiri łatwiej docenić w druku.
Właściwie wolałem wersję audiobooka. Narrator naprawdę ożywił bengalską wymowę w sposób, którego nie uzyskałbym z czytania.
Przedstawienie ewolucji małżeństwa między Ashimą i Ashoke jest tak subtelne, a jednocześnie potężne. Ich historia miłosna nie jest romantyczna w konwencjonalnym sensie, ale wydaje się niesamowicie prawdziwa.
Czy tylko ja uważam, że tempo w środkowej części było trochę wolne? Czekałem, aż wydarzy się coś bardziej dramatycznego.
Najbardziej uderzył mnie szczegółowy opis bengalskich tradycji w całej książce. To sprawiło, że poczułem nostalgię za własnymi rodzinnymi spotkaniami.
Walka Gogola o tożsamość kulturową wydaje się tak autentyczna. Jako osoba, która dorastała między dwiema kulturami, całkowicie rozumiem jego wewnętrzny konflikt dotyczący jego imienia.
Interesująca perspektywa na to, jak postać Ashoke wydaje się zdominowana przez wypadek kolejowy. Chociaż zgadzam się, że ukształtowało go to głęboko, widziałem inne wymiary jego osobowości w jego cichej determinacji i miłości do rodziny.
Byłem głęboko poruszony tym, jak Lahiri uchwyciła doświadczenie imigranta. Sposób, w jaki Ashima zmaga się z samotnością w Ameryce, naprawdę do mnie trafił.