Sign up to see more
SignupAlready a member?
LoginBy continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
By continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
Są rzeczy w życiu, które musimy wyjść i zdobyć dla siebie. Rzeczy, które nie są nam po prostu dane, rzeczy, które musimy zarobić i włożyć wysiłek, aby otrzymać. Czasami musimy prosić o to, czego chcemy, a innym razem musimy podjąć działania, które przyznają nam rzeczy, których szukamy.
Musisz zadać sobie pytanie, czego chcesz.
Chcesz zdobyć awans w pracy? Chcesz znaleźć pracę w konkurencyjnym środowisku? Czy walczysz o to, co słusznie twoje w kłótni? Czy próbujesz zdobyć przychylność, uznanie lub pochwałę? Zidentyfikuj, czego naprawdę szukasz.
Może walczysz z czymś. Możesz mówić o swoich potrzebach i próbować przekazać swojemu partnerowi, że potrzebujesz czasu w samotności i emocjonalnie nie możesz poradzić sobie z opieką nad dzieckiem przez cały czas. Może próbujesz poinformować rodzinę, że nie chcesz wracać do domu na wakacje, ponieważ podróż jest zbyt dużym obciążeniem emocjonalnym i przywołałaby zbyt wiele niesmacznych wspomnień z dzieciństwa.
Może to, czego chcesz, to coś wielkiego. Chcesz poprosić partnera o poślubienie ciebie, chcesz poprosić rodziców, aby zbliżyli się do ciebie i twojej rodziny, chcesz zrobić duży ruch w całym kraju, aby dalej rozwijać swoją karierę.
Są to wszystkie sytuacje, w których możesz się znaleźć, w których musisz podjąć działania, aby osiągnąć pożądany rezultat.
Właściwie, możemy. Dzięki kilku dostrojonym zmianom zachowania możemy absolutnie osiągnąć pożądane cele i osiągnąć rezultaty, do których dążymy.
Czasami zadajemy sobie pytanie, czy rzeczywiście możemy dostać to, czego chcemy. Wiemy, czego chcemy, wiemy, czego szukamy, ale nie wiemy, czy to jest naprawdę osiągalne. Nie wiemy, czy jesteśmy w pełni zdolni do udanego uchwycenia tego, za czym ścigamy.
Rzeczy, których chcemy, czasami wydają się nieosiągalne i nieosiągalne. Niezależnie od tego, czy chcemy, jest duże czy małe, nie jesteśmy pewni, jak właściwie to zrobić, i nie jesteśmy pewni, czy uda nam się to osiągnąć, nawet jeśli podejmiemy najlepszą możliwą próbę.
Ten brak pewności prowadzi do zmniejszenia pewności siebie, co stawia nas w ograniczeniach, które uniemożliwiają nam podejmowanie jakichkolwiek wysiłków, aby nawet walczyć o to, czego chcemy. Niska pewność siebie utrzymuje nas w pudełku i ukrytych przed możliwością, że nawet gdybyśmy wykorzystali całą naszą moc, aby uzyskać to, czego chcemy, nadal byśmy się nie udali.
Strach przed porażką jest często silny, ale nie możemy pozwolić, aby przeszkodził nam w dążeniu do tego, czego chcemy. Uzyskanie tego, czego chcesz, może wydawać się zniechęcające, ale istnieją pewne sposoby, aby to zrobić, nie pozostawiając poczucia nieśmiałego, małego i biernego lub po drugiej stronie spektrum, nachalnego, wrednego i agresywnego.
Aby uzyskać to, czego chcesz w życiu i nadal czuć się dobrze ze swoją taktyką, musisz ćwiczyć asertywną komunikację i musisz rozpoznać, jak słaba lub jak intensywna powinna być twoja próba uzyskania tego, czego chcesz.
Odpowiedź na to pytanie jest prosta; musisz o to prosić, albo musisz zaakceptować lub zaprzeczyć, kiedy przyjdzie ci na drodze, w zależności od tego, czy pożądanym rezultatem jest osiągnięcie czegoś, czy wyjście z robienia czegoś.
Uzyskanie tego, czego chcesz, może czasami wydawać się proste, ale nie zawsze łatwo jest osiągnąć efekt końcowy bez poczucia niepokoju. Czasami, kiedy czegoś szukasz, nie zwracasz uwagi na najlepszy interes osób wokół ciebie i kończy się ich krzywdą. Czasami próbując uzyskać to, czego chcesz, nieumyślnie nadepniesz na palce innych, obrażasz ich, podważasz ich, mówisz agresywnie do nich,
Możesz być gotowy na awans, ale musisz przedstawić przekonujący argument za siebie i dlaczego powinieneś być wybranym, lub musisz sprzedać innego pracownika szefowi i wrzucić go pod autobus, aby wyróżnić się na tle innych konkurentów.
Uzysk@@ anie tego, czego chcesz w takich sytuacjach, może być tak proste, jak bycie podstępnym, kłamstwo, przechodzenie przez czyjąś głowę, nadepnięcie komuś na palce lub brudna zabawa, ale te taktyki nie sprawią, że poczujesz się dobrze ze sobą. Gra w ten sposób sprawi, że poczujesz się tak, jakbyś brakował szacunku, uczciwości i uprzejmości.
Jeśli jednak chcesz osiągnąć pożądany rezultat, ale nadal będziesz pełen szacunku, odpowiedzialny, uczciwy, a jednocześnie pewny siebie i asertywny, istnieją sposoby, aby to zrobić, dzięki którym poczujesz się jak dobra osoba.
Kluczem do uzyskania od kogoś tego, czego chcesz, jest skuteczna komunikacja.
Oznacza to, że komunikacja powinna być asertywna, a nie agresywna ani pasywna. Chcesz zachować postawę szacunku, pewności siebie i jasności, a jeśli będziesz nosił siebie jako taki, twoje słowa zostaną przyjęte w taki sam sposób, w jaki je przekazujesz.
Kiedy ktoś komunikuje się biernie, jest nieśmiały, nie stoi w obronie swoich pragnień lub potrzeb, pozwala innym prowadzić je i zdominować rozmowę, brakuje im pewności siebie, nie utrzymują kontaktu wzrokowego i unikają mówienia za siebie.
Komunikacja bierna nie jest asertywna. Komunikując się biernie, oznacza to, że boisz się błędnego stwierdzenia, brakuje ci zaufania do tego, co mówisz, twoja postawa odzwierciedla nieśmiałość, chcesz być lubiany i akceptowany jako wynik rozmowy, jesteś bardzo wrażliwy na odrzucenie, a twój ton jest pośredni.
Często trzymasz rzeczy dla siebie i nie werbalizujesz tego, jak naprawdę się czujesz, aby zachować pozory spokoju w rozmowie, i robiąc to, pozwól drugiej osobie krok na ciebie.
Agresywna komunikacja oznacza, że próbujesz zdominować rozmowę, nie pozwalasz drugiej osobie werbalizować swoich myśli lub uczuć, używasz strachu i krytyki, łatwo stajesz się sfrustrowany i zirytowany, próbujesz zastraszyć drugą osobę, a twój głos jest głośny i rozkazujący.
Agresywna komunikacja jest często lekceważąca i może być werbalnie obraźliwa. Kiedy komunikujesz się agresywnie, jesteś niegrzeczny i kontrolujący, twoje słowa mogą łamać prawa innych, jesteś niewrażliwy, czujesz potrzebę posiadania racji, a Twoim celem jest „wygrać” kłótnię, a jesteś osądzający i protekcjonalny.
Agresywna komunikacja służy jedynie zastraszaniu drugiej osoby, a czasami dostajesz to, czego chcesz w wyniku taktyki strachu. To nie jest właściwy sposób na uzyskanie tego, czego chcesz.
Kluczem jest użycie asertywnej komunikacji.
Asertywna komunikacja oznacza, że w interakcji jasno wyrażasz pożądany wynik w pewny siebie, broniesz siebie i swoich praw jako osoby, grzecznie słuchasz i pozwalasz drugiej osobie przekazać swój punkt widzenia, i utrzymujesz dobry kontakt wzrokowy.
Oznacza to, że jesteś wrażliwy zarówno na siebie, jak i na innych, używasz taktu, gdy wyrażasz swoje myśli i uczucia, radzisz sobie z sytuacją dojrzale i bezpośrednio, i powstrzymujesz się od używania ostrych tonów lub słownictwa.
Asertywna komunikacja przekazuje punkt widzenia w najbardziej efektywny możliwy sposób. Wszystko jest jasno określone, nie ma dwuznaczności wokół tego, co jest omawiane, a szacunek i akceptacja obu stron są utrzymywane przez całą rozmowę.
Komunikacja asertywna wyraźnie różni się od komunikacji biernej i agresywnej i jest stylem komunikacji, którego powinieneś używać, aby jak najskuteczniej uzyskać to, czego chcesz z interakcji.
Możesz być asertywny, nie będąc agresywnym. Oba style komunikacji są całkowicie niezależne od siebie.
Głównym rozróżnieniem między komunikacją agresywną i asertywną jest to, że agresywna komunikacja jest pompatyczna i zarozumiała, podczas gdy asertywna komunikacja jest pewna siebie i pełna szacunku.
Oboje rozumieją rację, ale agresywna komunikacja jest silniejsza w byciu wysłuchanym, podczas gdy asertywna komunikacja jest otwarta na wysłuchanie i wyrażanie obu stron historii.
Aby być dominującym bez agresywności, musisz wejść do rozmowy z otwartym umysłem i otwartym sercem. Musisz być gotów słuchać potrzeb i uczuć drugiej osoby, jednocześnie będąc w stanie pewnie i jasno wyrażać własne pragnienia i pragnienia.
Musisz okazywać szacunek drugiej osobie i mieć ducha otwartości i akceptacji. Nie musisz zgadzać się z drugą osobą (w końcu celem tej rozmowy jest wydobycie z niej tego, czego chcesz), ale musisz być wrażliwy na drugą osobę i brać pod uwagę jej uczucia.
Nie chcesz prowadzić rozmowy, zmuszając swoje pragnienia na drugą osobę, ale powinieneś znaleźć sposób na wyrażenie swoich potrzeb w sposób, który szanuje drugą osobę.
Aby uzyskać to, czego chcesz, bez wydawania się nachalnym, musisz ocenić, ile intensywności powinieneś użyć, pytając o to, czego chcesz, lub jak intensywnie powinieneś powiedzieć „nie”, gdy próbujesz wyjść z robienia czegoś, czego nie chcesz robić.
Marsha M. Linehan, wynalazca Dialektycznej Terapii Behawioralnej (DBT), stworzyła skalę intensywności określającą, jak silne lub słabe powinno być twoje pytanie lub nie, w zależności od sytuacji.
Skala reprezentująca działanie proszenia o coś, czego chcesz, waha się od jednego do dziesięciu, jedna to absolutnie najniższa intensywność, a dziesięć to najwyższa możliwa.
Na skali stwierdza się, że w ogóle nie pytasz ani nie sugerujesz. Po drugie, powiedz, że podpowiadasz pośrednio i zaakceptuj „nie” od osoby, o którą prosisz. Trzy mówi, że podpowiadasz otwarcie, ale akceptujesz „nie” w odpowiedzi. Cztery mówi, że pytasz wstępnie i akceptujesz „nie”. Pięć z wdziękiem pyta, jednocześnie akceptując „nie”.
Rzeczy zmieniają kierunek na skali od sześciu do dziesięciu. Sześć mówi nam, że zapytanie jest pewne, a jednocześnie akceptuje „nie”. Ten różni się od pierwszych pięciu na skali tym, że pytanie jest jasne i asertywne, a nie nieśmiałe lub nieistniejące. Siedem stwierdza, że zapytanie jest pewne, ale tutaj, opierasz się nie; dajesz trochę oporu.
Osiem identyfikuje stanowcze pytanie i opór przeciwko „nie” w odpowiedzi na to, czego chcesz. Dziewięć stanów, o które stanowczo pytasz, nalegasz, negocjujesz i próbujesz uzyskać „tak” od osoby, z którą wchodzisz w interakcje. Wreszcie, dziesięć, będąc najwyższą intensywnością na skali, mówi nam, abyśmy pytali i nie brali „nie” jako odpowiedzi.
Kiedy pytasz kogoś o to, czego chcesz, nie będąc nachalnym, musisz wziąć pod uwagę, o co pytasz, aby określić, jak silne powinno być twoje zapytanie. To samo dotyczy powiedzenia komuś „nie”, jeśli nie chcesz robić czegoś, o co cię proszą, a skala rozwija się w podobnym formacie, który mówi ci, żebyś zrobił to, o co prosi osoba, bez walki, a następnie mówi ci, żebyś tego nie robi ł.
Korzystanie z tej dziesięcioletniej skali intensywności pozwala lepiej pomyśleć o tym, o co pytasz i czy w ogóle warto zapytać. Przypisanie wyniku liczbowego do tego, jak intensywnie powinieneś prosić o to, czego chcesz, daje perspektywę na to, czy warto walczyć o to, o co prosisz, i czy naprawdę tego szukasz.
Ponadto, gdy zapytanie zostanie ocenione zgodnie ze skalą, możesz następnie ocenić, jak nachalne może brzmieć pytanie dla drugiej osoby.
Jeśli prosisz kogoś, aby zabrał dziecko rano do szkoły, możesz użyć piątki, pytając z wdziękiem, akceptując „nie”. Osoba ta nie jest zobowiązana do zabierania dziecka do szkoły, ale byłaby to wielka pomoc. Nie chcesz używać dziesięciu i żądać czegoś, co nie mieści się w twoich prawach do żądania.
Jeśli prosisz swojego szefa o podwyżkę, możesz użyć siódemki, pytając stanowczo i opierając się „nie”. Pytasz o to, czego chcesz, jednocześnie udzielając zwrotu, jeśli twój szef odpowie. Jesteś pewny siebie i pozwalasz swojemu szefowi udzielić odpowiedzi, ale jesteś gotowy, aby trzymać się tego, czego chcesz, podnosząc swoją sprawę dalej, jeśli to konieczne.
Podsumowując, wiemy, że uzyskanie tego, czego chcesz, jest możliwe na kilka różnych sposobów. Jednak najlepszym sposobem na uzyskanie tego, czego chcesz, a jednocześnie dobrze się z tym czujesz, jest ćwiczenie asertywnej komunikacji i ocena, jak słaba lub silna powinna być twoja próba uzyskania tego, czego chcesz. Ćwicz te umiejętności regularnie, a dostaniesz to, czego chcesz częściej, pozostawiając innych czując się słyszanymi i szanowanymi.
Z niecierpliwością czekam na zastosowanie tych zasad w moich następnych negocjacjach.
Strategia dopasowywania intensywności prośby do sytuacji ma bardzo dużo sensu.
Jestem pod wrażeniem, jak wszechstronny jest ten przewodnik dla różnych scenariuszy.
Zamierzam najpierw ćwiczyć te techniki w sytuacjach o niskiej stawce.
Naprawdę doceniam praktyczne podejście do uzyskiwania tego, czego chcesz, z szacunkiem.
Uświadamiam sobie, ile energii zmarnowałem wcześniej na nieskuteczną komunikację.
Stosowanie tej metody faktycznie zmniejszyło mój niepokój związany z proszeniem o rzeczy.
Teraz rozumiem, dlaczego moje pasywno-agresywne podejście nie działało.
Artykuł naprawdę podkreśla znaczenie szacunku do samego siebie w komunikacji.
Fascynujące, jak skala intensywności może być stosowana w różnych sytuacjach.
Zauważyłem, że ludzie bardziej mnie szanują, gdy komunikuję się asertywnie.
Świetne wskazówki, ale czasami martwię się, że mogę wyjść na zbyt bezpośredniego.
Kwestia strachu przed porażką bardzo do mnie przemawia. Pracuję nad tym, żeby to przezwyciężyć.
Stosowanie tych technik faktycznie zaoszczędziło mi czasu, ponieważ mam jaśniejszy obraz tego, czego chcę.
To wyjaśnia, dlaczego niektórzy z moich kolegów osiągają lepsze wyniki w negocjacjach.
Najważniejszy wniosek dla mnie to, że asertywność nie polega na kontrolowaniu.
Próbuję nauczyć tych umiejętności mojego nastolatka. Jest to pomocne dla nas obojga.
Koncepcja skali jest genialna, jeśli chodzi o pomoc w ocenie odpowiednich reakcji.
Czytając to, zdałem sobie sprawę, jak często z obawy przechodzę w tryb komunikacji pasywnej.
Zacznij od małych kroków z osobami sprawującymi władzę i stopniowo buduj pewność siebie. Z czasem staje się to łatwiejsze.
Wciąż trudno mi być asertywnym wobec osób sprawujących władzę. Jakieś rady?
To niesamowite, jak płynniej przebiegają rozmowy, gdy używa się tych technik.
Sekcja dotycząca oceny intensywności naszych próśb naprawdę otwiera oczy.
Zamierzam podzielić się tym z moim zespołem w pracy. Wszyscy moglibyśmy skorzystać z lepszych narzędzi komunikacji.
To podejście pomogło mi w końcu rozwiązać pewne długotrwałe problemy z moim współlokatorem.
Chciałbym zobaczyć więcej konkretnych przykładów, jak formułować zdania w sposób asertywny.
Różnica między komunikacją asertywną a agresywną jest subtelna, ale bardzo ważna.
Nauczenie się asertywnego odmawiania zmieniło moje życie na lepsze, jeśli chodzi o zdrowie psychiczne.
Interesujące, jak asertywność sprawia, że obie strony czują się bardziej szanowane w rozmowie.
Przykłady dotyczące scenariuszy w miejscu pracy są szczególnie pomocne. Wykorzystam je na moim następnym spotkaniu zespołu.
Ten artykuł doskonale wyjaśnia, dlaczego niektóre z moich wcześniejszych prób osiągnięcia tego, czego chciałem, zakończyły się tak żałośnie.
W końcu rozumiem, dlaczego mój styl komunikacji wcześniej nie działał. Czas wprowadzić pewne zmiany.
Odkryłem, że te zasady dobrze sprawdzają się również w e-mailach. Trzeba tylko bardzo uważać na ton i dobór słów.
Zastanawiam się, jak zastosować to w komunikacji pisemnej, np. w e-mailach. Jakieś pomysły?
Część o utrzymywaniu kontaktu wzrokowego podczas komunikacji asertywnej jest kluczowa. Język ciała mówi wiele.
Właśnie użyłem tego podejścia do negocjacji przedłużenia umowy najmu. Zadziałało lepiej, niż się spodziewałem!
Dobra lektura, ale nadal trudno mi określić, gdzie przebiega granica między byciem wytrwałym a byciem natrętnym.
Zacząłem używać tych technik również z moimi dziećmi. Niesamowite, jak dobrze reagują na jasną, asertywną komunikację.
Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo moja pasywna komunikacja szkodziła moim szansom na zdobycie tego, czego chcę.
Naprawdę pomocny podział stylów komunikacji. Widzę teraz, gdzie popełniałem błędy.
Artykuł mógłby więcej powiedzieć o radzeniu sobie z odrzuceniem, gdy komunikacja asertywna nie przynosi pożądanego rezultatu.
Moje doświadczenia są wręcz odwrotne. Jasna komunikacja znacznie poprawiła moje relacje w pracy.
Czasami czuję, że bycie zbyt asertywnym może zaszkodzić moim relacjom w pracy. Czy ktoś jeszcze ma z tym problem?
Pomysł oceniania naszych próśb w skali od 1 do 10 jest genialny. Naprawdę pomaga spojrzeć na sprawy z perspektywy.
A co z różnicami kulturowymi? Bycie asertywnym może być różnie interpretowane w różnych kulturach.
Zauważyłem ogromną różnicę w moich relacjach, odkąd zacząłem być bardziej asertywny zamiast agresywny.
Uwielbiam podane praktyczne przykłady. Ułatwiają zrozumienie, jak zastosować te koncepcje w realnych sytuacjach.
Pomogło mi ćwiczenie tych technik najpierw z małymi prośbami, zanim zabrałem się za większe.
Przykład z opieką nad dziećmi naprawdę do mnie trafił. Trudno jest stawiać granice bez poczucia winy.
Świetne spostrzeżenia na temat komunikacji asertywnej. Szkoda, że nie nauczyłem się tego lata temu, zamiast zawsze uciekać się do zachowań pasywno-agresywnych.
Słusznie zauważasz kwestię emocji, ale zauważyłem, że posiadanie tych narzędzi pomaga mi zachować spokój, nawet gdy sytuacja się zaognia.
Szczerze mówiąc, to wszystko brzmi dobrze w teorii, ale trudniej to wdrożyć w sytuacjach z życia wziętych, kiedy emocje biorą górę.
Sekcja o komunikacji pasywnej opisuje całą moją relację z teściami. Czas na zmiany!
Doceniam, jak artykuł podkreśla znaczenie zachowania szacunku, jednocześnie dążąc do tego, czego się chce.
Ta skala intensywności wydaje się naprawdę praktyczna. Nigdy wcześniej nie myślałam o mierzeniu siły moich próśb.
Czy ktoś ma historie sukcesu związane z wykorzystaniem tych technik w negocjacjach płacowych? Mam wkrótce ocenę.
Właśnie spróbowałam użyć podejścia ze skalą intensywności na dzisiejszym spotkaniu. Pomogło mi to zachować koncentrację i jasność co do mojej prośby, bez bycia nachalną.
Część o strachu przed porażką, który nas powstrzymuje, jest taka prawdziwa. Straciłam tak wiele okazji, ponieważ zbyt bałam się nawet spróbować.
Jestem ciekawa, jak to wdrożyć w przypadku różnych typów osobowości. Wydaje się, że niektórzy ludzie reagują tylko na agresywną komunikację.
Mój terapeuta właściwie zalecił podobne techniki komunikacji. Działają cuda również w relacjach osobistych, nie tylko w środowisku zawodowym.
Rozróżnienie między pewnością siebie a arogancją naprawdę do mnie trafiło. Zdecydowanie zdarzało mi się przekraczać tę granicę w przeszłości.
Rozumiem twój punkt widzenia, ale myślę, że artykuł dotyczy bardziej tego, jak skutecznie podchodzić do sytuacji, na które mamy wpływ, a nie gwarantowanych rezultatów.
Ciekawy artykuł, ale nie zgadzam się, że zawsze można dostać to, czego się chce, po prostu prosząc asertywnie. Czasami czynniki zewnętrzne są po prostu poza naszą kontrolą.
To bardzo do mnie przemawia. Ostatnio musiałam powiedzieć rodzinie, że nie mogę zorganizować Święta Dziękczynienia i czułam się z tym okropnie, ale użycie asertywnej komunikacji znacznie to ułatwiło.
Czy ktoś jeszcze uważa, że trudno jest zachować równowagę między asertywnością a agresją? Czuję, że zawsze przesadzam w jedną lub drugą stronę.
Skala intensywności jest naprawdę pomocna! Na pewno użyję jej, prosząc o następną podwyżkę.
Uwielbiam, jak ten artykuł rozkłada na czynniki pierwsze różne style komunikacji. Zawsze miałam problem z byciem zbyt pasywną w rozmowach w miejscu pracy.