Istnienie: oczywiste i oczywiste

The Evident And The Self-Evident
Zdjęcie Samantha Borges na Unsplash

Badanie prawdy jest w taki sposób trudne, w innym łatwe. Świadczy o tym fakt, że nikt nie jest w stanie właściwie osiągnąć prawdy, podczas gdy z drugiej strony nikt nie zawodzi całkowicie, ale każdy mówi coś prawdziwego o naturze wszystkich rzeczy, i chociaż indywidualnie niewiele lub nic nie przyczynia się do prawdy, to przez zjednoczenie wszystkich gromadzi się znaczna ilość.

Arystoteles

Jest niemożliwe, aby była demonstracja absolutnie wszystkiego; [bo wtedy] nastąpiłby nieskończony regresja, tak że nadal nie byłoby demonstracji.

Arystoteles

Istnienie oznacza zazwyczaj istnienie istniejące. Z wrażliwością historyczną istnienie oznacza bycie w szerokim znaczeniu historii, obecnych chwil i przyszłości. Jakość „być” wydaje się aktem istnienia.

Dziedzina rozsądnego dyskursu wydaje się podzielona na to, co oczywiste i oczywiste w istnieniu. Oczywiste w tym kontekście oznacza sensoryczne kontinuum doświadczenia i jego rozszerzone kontinuum w sformalizowane mechanizmy i metodologie empiryczne.

To, co oczywiste jako istota, która wie i wie, że wie; nie ma wyjścia z tego: istnienie, potem dowód na siebie, a potem dowód. Powstają z tego potężne pochodne. Obiekt — dynamiczny — wszechświat rozwija odrębną stację w procesie zmiany ewolucyjnej z pojawiającym się w nim podmiotem.

Powoli subiektywności rodzą się z wszechświata, jako część natury natury. To szczególny przypadek zwykłej struktury rzeczywistości. Wszechświat obiektowy wytwarzający niezależność umysłu w sobie jako taki. To sprawia, że metafizyka jest bezużytecznym przedmiotem.

Tam, gdzie metafizyka niepotrzebnie komplikuje badanie tych ram operacyjnych. Świat staje się istniejącym, ontologią i poznanym do pewnego stopnia epistemologią, ale zintegrowany z samym sobą, unieszkodliwiając metafizykę, ponieważ poznanie struktury rzeczywistości wymaga rzeczywistości. Dzieje się tak a priori w przypadku rozwiniętego lub skonstruowanego umysłu zdolnego do poznania w takim stopniu lub a posteriori poprzez badanie materialnej rzeczywistości.

Wi@@ edzy nie można oddzielić od znanego, ponieważ wiedza istnieje jako właściwość istoty zdolnej do poznania, która istnieje w istniejącym lub znanym, potencjalnie znanym i nieznanym. Mimo że pojęcie „własności” nie ma sensu z demarkacją, linią, narysowaną przez obserwatora. Jedynie istnienie istnieje i wynikają z tego właściwości, natury przedmiotu lub procesu, podczas gdy istnienie pozostaje stanem podstawowym, a to, co oczywiste, czyni roz różnienia.

To, co oczywiste, stanowiłoby podstawę tego drugiego (a priori), a oczywiste pierwsze (a posteriori). W ten sposób dochodzimy do ontologii i epistemologii jako zintegrowanej pętli, a metafizyki jako sporu. Inną dziedziną zajmującą się wartościami jest aksjologia.

Aksjologia jest po prostu tym, jak wartości posiadane przez takie umysły ewoluowały lub konstruowane we wszechświecie. Są one tautologicznie niezbędne do przetrwania, więc wystarczająco dobre, plus trochę miejsca na zmienność - dobre i złe dla dalszego przetrwania. Bezwartościowość jest walutą wszechświata, podczas gdy wartości są wytwarzane w nim wewnętrznie — globalna bezwartościowość i wartość zlokalizowana.

Jest podobny do metafizyki jako bez miejsca. Język wyższego rzędu nie pada na wszechświat. Wszechświat integruje swoją funkcjonalność w sobie, podczas gdy wyewoluowane stworzenia wydają się wyprowadzić pewne prawdy na jego temat - myląc użycie symbolu z jakimś prawem pochodzącym z zewnątrz (prowadzącym do nieskończonego regresu lub po prostu gier definicyjnych, aby zamkn ąć lukę).

Nie wymaga to jednolitości rzeczywistości, ale pomaga jej pozorna jedność. Załóżmy, że prawa fizyczne wydają się to reprezentować — praca, przeformułowanie wyłącznie aksjologią, epistemologią i ontologią, i w tym bardziej ograniczone. To, co oczywiste, wymaga istnienia, a to, co oczywiste, oznacza istnienie. Natura dowodów tutaj oznacza zmysły, niższego rzędu i wyższego rzędu oraz narzędzia i typy do ich rozszerzania.

Ci, którzy są zdolni do przełożenia wstecznego do umysłu istoty, która wie i wie, że wie. Bez tej przetłumaczalności całe dążenie do poznania pozostaje wewnętrzne. Jak zauważono w innych pracach, istnienie wydaje się bardziej prawdopodobne — w znacznym stopniu — statystyczne niż nieistnienie. W tym dochodzimy do innej głębi.

Prosty argument za statystyczną nieuchronnością istnienia nad nieistnieniem, więc naturą rzeczywistości jest raczej istnienie niż nie. Wszechświat obiektowy z pozorną jednością we wszystkich fundamentach staje się rozszerzonym twierdzeniem pierwszych zasad bez koniecznej spójności, bez pełnego mapowania wszechświata. Oznacza to wygodny symbol zastępczy dla całej nauki.

„To działa”, nie oznacza prawdy. Oznacza to funkcjonalnie prawdę, operacyjnie faktyczną. Struktury i procesy są znane lepiej niż wcześniej. Wiedza ta pochodzi z wnętrza systemu, a nie z zewnątrz, po raz kolejny unieważniając metafizykę.

Co dzieje się w tym kontekście, mamy istnienie maszerujące wesoło wraz z jego statystycznym prawdopodobieństwem istnienia nad nie, a następnie separacją z ewolucją techniczną złożonych, połączonych, zintegrowanych procesorów informacji zdolnych do poznania, na poziomie podstawowym i wiedząc, że wiedzą, na poziomie zaawansowanym, bez znanej górnej granicy dla tego ostatniego.

To, co oczywiste, pochodzi z istnienia w postaci świadomości, nie magiczno-mistycznego procesu czy zjawiska, ale z technicznego mistrzostwa mapowania świata w system wewnętrzny wszechświata jako zjawisko naturalne. W grę wchodzi tu wrażliwość reku rencji.

Co więcej, system sensoryczny wbudowany w taki organizm oznacza, że świadomość rozwija stopnie wolności, niezrozumienia pozornej jedności rzeczywistości dla samodzielnie opracowanych dowodów na temat świata. Te udoskonalone i sformalizowane w czymś podobnym do nauki w empiryzmie, jeśli nie wprost zaawansowanej nauce, oznaczają, że oczywiste rozciąga się na dowody w dwóch znaczeniach.

Po pierwsze, to tylko integracja wewnętrzna. Po drugie, jego dalsze rozszerzenie zewnętrzne spowodowało powrót do integracji wewnętrznej i przefiltrowano do oczywistego i jego ram. Ramy odniesień połączone w jednym umyśle.

Stąd „metafizyka” w rzeczywistości oznacza epistemologiczne dla ontologicznego, nawet jeśli nie jest w stanie wyczuć reguł wszechświata. Nie jest odgórny ani oddolny; jest zintegrowany wewnętrznie lub nie. Integracja odbywa się w systemie zdolnym do tego.

Oczywiście wyklucza to metafizykę i wymaga ontologii i epistemologii jako naturalnych części sposobu działania kosmosu i wewnętrznych umysłów do niego działania, nieuniknionego. Filozofia wymaga całkowitego remontu i przebudowy w ten sposób. Co więcej, aksjologiczne oznacza po prostu wyewoluowane lub skonstruowane wartości organizmów lub mechanizmów. Rzeczy istotne lub nie, tj. cenione lub nie, lub cenione na różne sposoby i w różnym stopniu.

Istnienie oznacza zintegrowaną całość przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, rozwijającą się z własnej natury. Czasami rozdzielenie przedmiotu na podmioty z nieuniknionym oczywistym w subiektywnościach, a następnie okazjonalnym oczywistym (i rozszerzaniem) z bardziej wszechstronnymi połączeniami ich umysłów i wszechświata.

276
Save

Opinions and Perspectives

Uderza mnie, jak to sprawia, że złożone idee filozoficzne stają się bardziej dostępne i praktyczne.

0

Integracja podmiotu i przedmiotu w tych ramach jest pięknie wyjaśniona.

8

Ten artykuł fundamentalnie zmienił moje myślenie o świadomości i rzeczywistości.

1

Statystyczny argument za istnieniem jest oszałamiający, ale logiczny.

6

Te ramy naprawdę pomagają wyjaśnić, jak wiedza i rzeczywistość są ze sobą powiązane.

0

Idea świadomości jako przetwarzania informacji ma doskonały sens w kategoriach ewolucyjnych.

1

Uwielbiam, jak ta perspektywa zachowuje zachwyt, eliminując jednocześnie niepotrzebną tajemnicę.

6

Nacisk artykułu na integrację, a nie separację, jest bardzo mocny.

6

To naprawdę zmienia moje myślenie o relacji między umysłem a rzeczywistością.

2

Koncepcja wyewoluowanych wartości, a nie uniwersalnych, wyjaśnia tak wiele o ludzkim zachowaniu.

2

Fascynuje mnie, jak to łączy się z nowoczesną fizyką i naszym rozumieniem wszechświata.

3

Podejście artykułu do świadomości jako naturalnej, a nie nadprzyrodzonej, jest odświeżające.

7

Wydaje się to sugerować, że nasze poszukiwanie ostatecznej prawdy może być błędne.

8

Idea wiedzy jako wewnętrznej dla systemu, a nie zewnętrznej, jest rewolucyjna.

8

Doceniam, jak te ramy eliminują problemy nieskończonego regresu w tradycyjnej filozofii.

8

Ujęcie wartości w artykule jako właściwości emergentnych, a nie uniwersalnych prawd, jest bardzo przekonujące.

1

Ta perspektywa naprawdę wypełnia lukę między myśleniem naukowym a filozoficznym.

3

To, co oczywiste samo w sobie, to sama świadomość, natomiast to, co ewidentne, to to, co obserwujemy. Przynajmniej tak to rozumiem.

5

Nie jestem pewien, czy w pełni rozumiem różnicę między oczywistym a samooczywistym. Czy ktoś mógłby to wyjaśnić?

1

Idea istnienia jako samoorganizującego się, a nie zaprojektowanego odgórnie, jest tutaj pięknie wyjaśniona.

3

Uderza mnie, jak to spojrzenie czyni filozofię bardziej praktyczną i osadzoną w rzeczywistości.

5

Integracja epistemologii i ontologii przypomina mi mechanikę kwantową, gdzie obserwator nie może być oddzielony od obserwowanego.

2

To skłania mnie do myślenia o tym, jak nasze wartości i wiedza są koniecznie ograniczone przez naszą pozycję w systemie.

5

Koncepcja istnienia jako prawdopodobieństwa statystycznego jest fascynująca, ale rodzi tak wiele pytań.

7

Uważam za interesujące, jak to spojrzenie naturalizuje świadomość, nie umniejszając jej znaczenia.

8

Idea świadomości jako przetwarzania informacji, a nie tajemnicy, ma tyle sensu w tym kontekście.

5

Ten artykuł naprawdę podważa tradycyjne ramy filozoficzne w konstruktywny sposób.

3

Rozróżnienie między prawdą funkcjonalną a prawdą absolutną jest naprawdę ważne. Wiedza naukowa działa, ale może nie być ostatecznie prawdziwa.

0

Intryguje mnie, jak ta perspektywa eliminuje potrzebę zewnętrznych praw uniwersalnych, zachowując jednocześnie ważność naukową.

5

Artykuł skłania mnie do myślenia o tym, jak nasze rozumienie rzeczywistości jest nieuchronnie kształtowane przez nasze istnienie w niej.

3

Nie jestem przekonany co do odrzucania metafizyki. Nawet jeśli wiedza jest wewnętrzna dla systemu, potrzebujemy sposobów myślenia o samym systemie.

6

Kluczowa jest tutaj koncepcja tłumaczenia zwrotnego na umysł. Możemy zrozumieć tylko to, co możemy przetłumaczyć na nasze własne terminy.

3

Doceniam, jak to nawiązuje do cytatów Arystotelesa na początku. Idea, że prawda jest zarówno trudna, jak i łatwa do znalezienia, przewija się przez cały tekst.

4

Perspektywa artykułu, że filozofia potrzebuje całkowitego remontu, jest odważna, ale uzasadniona, biorąc pod uwagę argumenty.

5

Integracja przeszłości, teraźniejszości i przyszłości w koncepcji istnienia jest głęboka. Zmusza mnie do innego myślenia o samym czasie.

4

Podoba mi się, jak artykuł przedstawia świadomość jako naturalne zjawisko, a nie jakąś tajemniczą siłę. Naprawdę zmienia to moją perspektywę na problem umysł-ciało.

6

Argument statystycznego prawdopodobieństwa istnienia wydaje mi się błędny logicznie. Jak możemy mówić o prawdopodobieństwie, jeśli istnienie nie jest jeszcze faktem?

2

Czy ktoś jeszcze jest zafascynowany ideą, że wszechświat sam w sobie wytwarza niezależność umysłu? To tak, jakby wszechświat stawał się świadomy samego siebie.

8

Artykuł sugeruje, że to, co nazywamy metafizyką, jest w rzeczywistości operacyjnym zrozumieniem z wewnątrz systemu. To ma dla mnie dużo sensu.

0

Wciąż mam problem z tym, jak artykuł odrzuca metafizykę. Jeśli mówimy o naturze samego istnienia, czy to nie jest metafizyczne z definicji?

1

To przypomina mi, jak instrumenty naukowe rozszerzają nasze zmysły, ale ostatecznie wszystko musi zostać przetłumaczone z powrotem na ludzkie zrozumienie.

8

Idea globalnej bezwartościowości i zlokalizowanej wartości jest szczególnie interesująca. Wyjaśnia, jak sens może istnieć w ostatecznie bezsensownym wszechświecie.

1

Właściwie myślę, że artykuł to porusza. Oczywista natura świadomości jest częścią jej technicznej implementacji we wszechświecie.

6

Nie jestem pewien, czy zgadzam się z poprzednim komentarzem. Techniczne mistrzostwo nie wyjaśnia subiektywnego doświadczenia świadomości.

0

Koncepcja świadomości jako technicznego mistrzostwa w mapowaniu świata wewnętrznie jest oszałamiająca. Usuwa cały mistycyzm, zachowując jednocześnie zachwyt.

4

Właściwie uważam, że ewolucyjna perspektywa na wartości ma idealny sens. Rozwinęliśmy te złożone systemy wartości, ponieważ pomogły nam przetrwać i prosperować.

1

Ujęcie aksjologii w artykule jako po prostu wyewoluowanych wartości jest dość redukcjonistyczne. Z pewnością w ludzkich wartościach jest coś więcej niż tylko mechanizmy przetrwania?

4

Nie zgadzam się z całkowitym odrzuceniem metafizyki. Nawet jeśli jesteśmy częścią systemu, nadal potrzebujemy narzędzi do myślenia o naturze samej rzeczywistości.

4

Integracja epistemologii i ontologii ma dla mnie idealny sens. Nie możemy oddzielić tego, co wiemy, od tego, jak to wiemy, ponieważ jesteśmy częścią systemu, który próbujemy zrozumieć.

8

Najbardziej uderza mnie statystyczny argument za istnieniem ponad nieistnieniem. Nigdy wcześniej o tym w ten sposób nie myślałem.

3

Naprawdę doceniam, jak artykuł rozkłada koncepcję istnienia na to, co ewidentne i to, co oczywiste. To sprawia, że złożone idee filozoficzne stają się bardziej przystępne.

8

Ta perspektywa wydaje się całkowicie odrzucać metafizykę, ale nie jestem do końca przekonany. Czy nie potrzebujemy jakichś ram, aby zrozumieć związek między umysłem a rzeczywistością?

4

Uważam za fascynujące, jak artykuł bada związek między istnieniem a świadomością. Idea, że świadomość wyłania się naturalnie z wszechświata, a nie jest jakimś mistycznym fenomenem, naprawdę do mnie przemawia.

4

Get Free Access To Our Publishing Resources

Independent creators, thought-leaders, experts and individuals with unique perspectives use our free publishing tools to express themselves and create new ideas.

Start Writing