Sign up to see more
SignupAlready a member?
LoginBy continuing, you agree to Sociomix's Terms of Service, Privacy Policy
W tym świecie mody, trendów i piękna zawsze pojawia się pytanie, co to jest zajazd? Obsesja tego społeczeństwa na punkcie wyglądu i piękna trwa od pokoleń. Wiele osób tęskni za życiem, ponieważ zawsze łamią plecy, aby się dopasować. Robią wszystko, co w ich mocy, aby nie przegapić tego, co nowe. To nie jest artykuł, który będzie chwalał ludzi za to, że są naturalni i nie robią nic swoim ciałom.

Jestem zwolennikiem ludzi dokonujących własnych wyborów, jeśli chodzi o swoje ciała, czy to makijaż, kolczyki, czy chirurgia plastyczna. Ten artykuł dotyczy ludzi, którzy czują, że nie mogą myśleć samodzielnie bez walidacji. Potrzebujesz kogoś, kto powie im, jak stylizować włosy, jakie ubrania pomogą im się dopasować i jaki cień do powiek sprawi, że ludzie je polubią. Kiedy musisz przekonać innych, aby robili to, co lubisz, to wtedy musisz usiąść i zadać sobie pytanie, dlaczego. Dlaczego opinia kogoś innego jest ważniejsza od mojej?
To pokolenie szuka celebrytów i znanych ludzi na Instagramie. Konsekwentnie przeżywać innych ludzi i czekać na to, co zrobią dalej. Nie zrozum mnie źle, nie ma nic złego w zastanawianiu się, co Rihanna ubierze się dalej. Jej smak mody jest poza tym światem! Nie ma nic złego w poczuciu inspiracji, a nawet kopiowaniu kilku jej strojów.
Nie tak jest, że czujesz, że nie masz poczucia celu, jeśli zdecyduje się zniknąć z mediów społecznościowych. Jeśli czujesz się zagubiony lub beznadziejny, ponieważ nie masz nikogo, kto mógłby ci powiedzieć, co ze sobą zrobić, musisz ćwiczyć miłość własną.
Wiele osób w tym pokoleniu zmaga się z depresją i lękiem, próbując tak bardzo oddzielić własną tożsamość od tożsamości innej osoby, którą próbują podszywać. Gdyby ludzie poświęcili tyle samo czasu na pracę nad sobą i przyjęcie tego, kim są, wskaźnik depresji nie byłby tak wysoki.
„Ponad 264 miliony ludzi cierpi na depresję na całym świecie.
- Pojedyncze
Nie jestem świadomy faktu, że wszystkie przyczyny depresji nie pochodzą z mediów społecznościowych. Pochodząc od kogoś, kto miał do czynienia z depresją i lękiem, wiem, że może to pochodzić wewnętrznie. Może przejść od niepewności do nadmiernego myślenia i niechęci wstawania z łóżka rano.
Niezależnie od tego, przez co przechodzisz, poświęcenie czasu dla siebie na zrozumienie swoich pragnień, potrzeb i poczucia charakteru jest bardzo ważne. Pomaga mówienie zachęcających słów i wymiana negatywnych myśli na pozytywne słowa afirmacji.
Pamiętaj też, że nie musisz być tak wciągnięty w czyjeś życie, gdy masz więcej niż wystarczająco dużo miejsca na własną rękę. Zawsze jest miejsce na rozwój i nie musisz się spieszyć, gdy masz przed sobą całe życie, bez względu na wiek. Podejmuj własne decyzje i podążaj za intuicją. Trawa nie zawsze jest bardziej zielona po drugiej stronie, może pochodzić z Costco.
Czuję się zainspirowany do dokonywania bardziej niezależnych wyborów po przeczytaniu tego.
Artykuł naprawdę pozwala spojrzeć na kwestie tożsamości osobistej z innej perspektywy.
Mogę się odnieść do uczucia zagubienia bez walidacji w mediach społecznościowych.
Zdaję sobie sprawę, że moja wartość nie jest określana przez polubienia i obserwujących.
Ciekawe, jak bardzo media społecznościowe byłyby inne, gdyby wszyscy to przeczytali.
Myślę, że wszyscy potrzebowaliśmy tego otrzeźwienia w kwestii poszukiwania walidacji.
Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo poszukiwanie aprobaty wpływało na moje zdrowie psychiczne.
To powinna być lektura obowiązkowa dla każdego, kto korzysta z mediów społecznościowych.
Część o oddzieleniu swojej tożsamości od innych naprawdę do mnie przemówiła.
Czasami łapię się na tym, że chcę coś kupić tylko dlatego, że ma to jakiś influencer.
Nauczenie się kochania siebie w świecie filtrów i idealnych postów jest wyzwaniem.
Udostępniam to moim znajomym. Wszyscy czasami potrzebujemy takiego przypomnienia.
Znalezienie własnego stylu to podróż. Zajęło mi lata, zanim przestałem kopiować innych.
Właśnie zdałem sobie sprawę, ile czasu spędzam, pytając innych o ich opinię na temat moich wyborów.
Szkoda, że szkoły nie uczą tego rodzaju samoświadomości i budowania pewności siebie.
Ten artykuł pojawił się w idealnym momencie. Ostatnio czułem się zagubiony w tym całym zamieszaniu w mediach społecznościowych.
Przestałem obserwować konta, które sprawiają, że czuję się ze sobą źle. Najlepsza decyzja w życiu.
Uderzenie w sedno to zdanie o posiadaniu miejsca we własnym życiu. Dlaczego tak bardzo angażuję się w życie innych?
Moja nastoletnia córka musi to przeczytać. Jest tak pochłonięta podążaniem za trendami.
W końcu ktoś to powiedział! Musimy przestać żyć życiem celebrytów i influencerów.
Podoba mi się przesłanie, ale łatwiej powiedzieć niż zrobić w dzisiejszym świecie napędzanym mediami społecznościowymi.
Lęk przed niedopasowaniem jest realny. Ale jakim kosztem próbujemy przynależeć?
To przypomina mi, jak kiedyś robiłam zrzuty ekranu każdego stroju celebryty, żeby go skopiować. Teraz łączę ich styl z moim własnym.
Nigdy wcześniej o tym tak nie myślałam. Może nadszedł czas, aby bardziej zaufać własnej intuicji.
Inspirowanie się innymi jest w porządku, ale zatracanie się w tym procesie nie jest tego warte.
Zastanawiam się, ile osób faktycznie lubi to, co nosi, w przeciwieństwie do tego, co myślą, że powinny nosić.
Artykuł trafnie opisuje wyczerpanie związane z próbą nadążania za trendami. Jestem zmęczona zmienianiem swojego stylu co sezon.
Moja podróż do samoakceptacji rozpoczęła się, kiedy przestałam pytać innych, co powinnam nosić lub jak powinnam wyglądać.
Punkt o wskaźnikach depresji jest interesujący, ale myślę, że w grę wchodzi wiele innych czynników.
Czy ktoś jeszcze odczuwa ulgę, kiedy robi sobie przerwy od mediów społecznościowych? To jakby ciężar spadł mi z ramion.
To odświeżające zobaczyć artykuł, który nie zawstydza ludzi za ich wybory, a jednocześnie zachęca do autentyczności.
Pułapka porównań jest realna. Przyznaję się do spędzania godzin na przeglądaniu idealnych profili na Instagramie.
Nauczenie się ufania własnemu osądowi zmieniło wszystko. Szkoda, że nie przeczytałam czegoś takiego lata temu.
Zauważyłam, że moja młodsza siostra ciągle pyta koleżanki, czy jej strój wygląda wystarczająco dobrze na Instagram. To niepokojące.
Artykuł porusza ważne kwestie, ale bądźmy realistami, media społecznościowe są w dzisiejszym świecie nieuniknione.
Właśnie usunąłem kilka aplikacji społecznościowych po przeczytaniu tego. Czas skupić się na mojej własnej podróży.
Czasami zastanawiam się, czy wychowujemy pokolenie, które nie potrafi podejmować decyzji bez uprzedniego sprawdzenia Instagrama.
Mój terapeuta niedawno poruszył podobne kwestie dotyczące poszukiwania akceptacji. Ten artykuł stawia to w odpowiedniej perspektywie.
Podoba mi się, że to nie jest kolejny artykuł potępiający makijaż lub wybory modowe.
Aspekt zdrowia psychicznego jest kluczowy. Za mało mówimy o tym, jak media społecznościowe wpływają na naszą samoocenę.
Ciągle sprawdzam polubienia i komentarze pod moimi postami. Ten artykuł skłonił mnie do zastanowienia się, dlaczego tak bardzo się tym przejmuję.
To prawda, ale jest różnica między poczuciem więzi a poczuciem zależności od innych w kwestii akceptacji.
Właściwie nie zgadzam się z niektórymi punktami. Podążanie za trendami pomaga mi czuć się związanym z moim pokoleniem.
Jesteśmy tak pochłonięci podążaniem za trendami, że zapominamy o rozwijaniu własnego, autentycznego stylu.
Część o tym, że nie potrzebujesz aprobaty innych osób dla osobistych wyborów stylu, naprawdę mnie poruszyła.
Doceniam, że artykuł uznaje, że można inspirować się celebrytami, zachowując jednocześnie własną tożsamość.
To trafiło w sedno. Spędziłem lata próbując kopiować influencerów, zanim zdałem sobie sprawę, że tracę siebie w tym procesie.
Statystyki dotyczące depresji otwierają oczy. Nie miałem pojęcia, że dotyka ona tak wielu ludzi na całym świecie.
Chociaż zgadzam się z ogólnym przesłaniem, uważam, że media społecznościowe mogą być również źródłem inspiracji, gdy są używane świadomie. Chodzi o równowagę.
Wzmianka o trawie z Costco na końcu mnie rozbawiła! Ale tak na serio, świetne spostrzeżenia na temat nieżycia życiem innych.
Bardzo utożsamiam się z tym artykułem. Ostatnio zmagam się z ciągłym poszukiwaniem akceptacji w mediach społecznościowych. Próba nadążania za trendami jest wyczerpująca.